Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotoradar powróci do Starego Pola?

(RK)
Władze Starego Pola przymierzają się do tego, by znowu... namierzać kierowców przekraczających prędkość. Znowu - bo w poprzednim roku miało to już miejsce. Gmina zarzuciła jednak pomysł w związku z nowymi, wprowadzonymi w ustawie o strażach gminnych przepisami na temat współpracy samorządów z prywatnymi firmami.

Stare Pole nie ma swojego fotoradaru. W ubiegłym roku, po przetargu, gmina wynajęła firmę Meron z Gdańska, której pracownicy zajmowali się obróbką zdjęć. Podczas kontroli drogowych strażnikowi towarzyszył też technik z tej firmy.

Gdy urządzenie już działało, w Sejmie zaczęła się dyskusja na temat wynajmowania fotoradarów przez gminy. Posłowie podkreślali, że prywatne firmy, które obrabiają zdjęcia, mają wgląd do danych osobowych, a tak nie powinno być. MSWiA w swoim stanowisku stwierdziło, że ten stan rzeczy budzi wątpliwości.

Spółka z Gdańska miała w Starym Polu świadczyć usługi fotoradarowe przez dwa lata i, zgodnie z przetargiem, otrzymać 685 152 zł. Ostatecznie gmina zrezygnowała ze współpracy. Jak mówi wójt, bez odszkodowania, gdyż w umowie znajdował się zapis o możliwości jej rozwiązania z przyczyn zmiany prawa.

- Prywatna firma nie może mieć dostępu do danych osobowych, więc rozwiązaliśmy umowę [w marcu br. - dop. red.]. Fotoradar działał u nas od połowy lipca do końca ub. roku. Jednak w związku z tym, że warunki pogodowe były bardzo niekorzystne, można powiedzieć, że był używany tylko przez około cztery miesiące. Odejmując koszty dzierżawy urządzenia, wysyłki listów do właścicieli pojazdów, utrzymania Straży Gminnej, na czysto w budżecie gminy zostawało ok. 20 tys. zł miesięcznie - mówi Włodzimierz Załucki, wójt Starego Pola.

Od początku roku aż do obecnej chwili Straż Gminna nie pojawiała się z fotoradarem na drogach.
By dalej namierzać kierowców, samorząd musiałby albo kupić fotoradar, albo wynająć go od prywatnej firmy.
- Analizujemy te warianty. Jednak chciałbym, żeby w tej sprawie najpierw wypowiedzieli się radni - tłumaczy wójt.

Powrót fotoradaru oznaczałby konieczność zatrudnienia trzeciego strażnika gminnego. Na straż spadłyby bowiem kwestie związane z przygotowaniem kompletnej dokumentacji do wysyłki kierowcom przekraczającym prędkość.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto