Malbork. Minister da pieniądze na XIV-wieczne mury miejskie. Zagrożona kamienica nie miała szczęścia

Wniosek do MKiDN - w konkursie na dotacje na ochronę zabytków - złożył Urząd Miasta w imieniu wspólnoty mieszkaniowej Mickiewicza 82. Zabytek, stojący przy skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i al. Rodła, należy do samorządu miejskiego i dwóch osób prywatnych. - Choć wniosek pozytywnie przeszedł ocenę formalną, to jednak ostatecznej akceptacji decydentów nie uzyskał - informuje UM Malborka.
Część mieszkańców kamienicy trochę przyzwyczaiło się już do życia z widmem katastrofy budowlanej. A inni nie biorą tego pod uwagę, mimo że wynajęty w 2008 r. przez wspólnotę inżynier budownictwa stwierdził m.in. "nierównomierne osiadanie ław fundamentowych, pęknięcia ścian zewnętrznych, deformację budynku prawdopodobnie wskutek nierównomiernego osiadania i wstrząsów powodowanych przez przejeżdżające pojazdy". Kamienica stoi zaledwie 5 metrów od al. Rodła - czyli odcinka drogi krajowej nr 22, przez który przez całą dobę przetaczają się ciężkie samochody.
Władze Malborka szukały pieniędzy u ministra kultury, bo miasta nie stać na kompleksowy remont zabytku, oszacowany na 1,7 mln zł. Do MKiDN złożono wniosek o całkowitą dotację. Po rozstrzygnięciu konkursu widać, że nie miał on większych szans, bo konkurencja była olbrzymia, projekty otrzymywały dofinansowanie rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy złotych.
Drugą możliwością zdobycia pieniędzy na prace ratujące kamienicę jest odszkodowanie od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcy trasy, przez którą dom mógł ucierpieć. W sądzie w Malborku trwa proces z powództwa wspólnoty przeciwko GDDKiA. Stawką, o której się mówiło do tej pory, jest nawet ok. 800 tys. zł.
W konkursie MKiDN miasto Malbork miało szczęście z innym ważnym projektem. Pozyskało 250 tys. zł na prace ratunkowe XIV-wiecznych miejskich murów obronnych.