Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malma Pasta ma kłopoty. Powstała Malma Trading. Michel Marbot mówi, że nic w tym niezwykłego

Radosław Konczyński
Malborska fabryka makaronów znów jest na "zakręcie"?
Malborska fabryka makaronów znów jest na "zakręcie"? Fot. Anna Arent-Mendyk
Blisko 3 mln zł zaległości z tytułu wynagrodzeń ma wobec swoich byłych i obecnych pracowników Malma Pasta. W firmie, która - jak się okazuje - zatrudnia obecnie kilkanaście osób w zakładach w Malborku i Wrocławiu, najważniejszą osobą jest teraz zarządca przymusowy.

Malma Pasta jest spadkobierczynią słynnej "starej" Malmy, produkującej makaron, który przed laty był królem makaronów w Polsce. Właścicielem i prezesem tamtej firmy był Francuz Michel Marbot. "Stara" Malma popadła w potężne tarapaty finansowe i w 2006 r. przestała produkować, bo rękę na zapasach zboża położył największy wierzyciel - Bank Pekao SA. Marbot doszukiwał się wtedy działania konkurencji, która - jego zdaniem - chciała pozbawić jego spółkę udziałów w rynku.
Malma sp. z o.o. w zasadzie przestała istnieć. Pozostawiła po sobie niespłacone, wielomilionowe długi. Ale w marcu 2007 r. powstała nowa spółka - Malma Pasta, w której zatrudnienie znalazła większość pracowników "starej" Malmy. I znowu zaczęła produkować makaron w Malborku i pierogi we Wrocławiu, tyle że robiła to ze zboża, którego rzekomo nie powinna w ogóle dotykać, przejętego przez Pekao SA na poczet długu. Zarządca przymusowy w Malmie Paście został ustalony pod koniec stycznia br. przez Sąd Okręgowy w Gdańsku właśnie na wniosek Pekao SA. Ma ustalić, co dzieje się w firmie i zabezpieczyć majątek. - Na majątek Malmy Pasty składają się zapasy makaronu, samochody, bieżące i stare należności za sprzedany makaron, które powinny wpłynąć na jej konto. Myślę, że realna wartość majątku to ok. 1,5 mln zł, ale jestem jeszcze w trakcie szacowania - mówi Alfons Chodziński, zarządca przymusowy.
Jak wynika z jego ustaleń, MP ma kłopoty finansowe. - Na dziś jej zobowiązania tylko wobec byłych i obecnych pracowników wynoszą ok. 2,8 mln zł - dodaje Chodziński i zapowiada, że w najbliższych dniach złoży wniosek do sądu o upadłość.
Oprócz Malmy Pasty od niedawna istnieje też Malma Trading, na czele której jako prezes stanął Michel Marbot. Sprawę obu spółek zgłosił do malborskiej prokuratury Włoch Giorgio Cozzolino, były prezes MP, zwolniony przez Marbota. Cozzolino twierdzi, że dymisja była karą za to, iż chciał zapobiec wyprowadzeniu majątku z jednej firmy do drugiej.
- Malma Pasta umiera śmiercią naturalną. Jej dostawcy nie dostaną pieniędzy - ostrzega.
Marbot odpiera, że to zemsta za zwolnienie. - Mówienie o wyprowadzeniu majątku do Malmy Trading to bzdury. Ogólnie przyjęty jest taki model w przedsiębiorstwach, że jedna firma zajmuje się produkcją, a druga dystrybucją. U nas produkcyjna jest Malma Pasta, a dystrybucyjna Malma Trading - mówi Michel Marbot.
W tej produkcyjnej MP, jak się dowiedzieliśmy, jest obecnie zatrudnionych 12 osób. Reszta pracowników przeszła do MT, która zajmuje się - jak zapewnia prezes - rozprowadzaniem produktów. W obu firmach pracuje obecnie ok. 100 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto