Policyjne dane pełne pijanych na drodze

Od początku roku malborska policja zatrzymała aż 70 uczestników ruchu drogowego, którzy w ogóle nie powinni wsiadać do samochodu lub na rower. Z trzech powodów: jechali po spożyciu alkoholu, mieli sądowy zakaz jazdy albo (odnośnie kierowców)... w ogóle nie posiadają prawa jazdy.



W tym roku policyjne statystyki odnotowały 15 nietrzeźwych rowerzystów. Wśród nich znalazła się jedna kobieta, która miała w organizmie aż 1,62 promila alkoholu. "Rekordzista" jadący wężykiem jednośladem miał 2,2 promila. 
9 cyklistów zostało złapanych w stanie po użyciu (poniżej 0,5 promila).



Pijanych kierowców pojazdów było 13. W tym gronie znalazł się m.in. mężczyzna, który mając 2,26 promila alkoholu w organizmie, prowadził samochód ciężarowy iveco i w Królewie uderzył nim w drzewo. Po pijanemu wpadł też traktorzysta; prowadził ciągnik rolniczy, mając 1,32 promila.
W stanie po użyciu alkoholu zatrzymano 10 kierowców.



Odrębną pozycję w policyjnych statystykach zajmują trzeźwi, którzy prowadzili samochód, pomimo zakazu sądowego. Było ich dwóch.



Z udziałem kierowców "na bani" zdarzały się kolizje. Choćby nie tak dawno, w poprzedni weekend, gdy 36-letnia mieszkanka Malborka uszkodziła cztery auta i próbowała uciekać z miejsca zdarzenia (w ogóle nie posiada prawa jazdy). Wśród sprawców kolizji jest też 1 rowerzysta, któremu zmierzono 1,64 promila. Jeden sprawca kolizji znajdował się w stanie po użyciu alkoholu.

Trzech pijanych kierowało motorowerami. Niechlubny "rekordzista" w tej kategorii miał 1,46 promila. 

W ręce "drogówki" wpadł też jeden nietrzeźwy motocyklista - zanotował wynik 0,68 promila.



Kierowcy decydują się siąść za kierownicą nie tylko wtedy, gdy wypiją, ale też, gdy wezmą. Chodzi oczywiście o środki odurzające. Od początku roku malborska policja zatrzymała jednego kierowcę, który był pod wpływem narkotyków i prowadził auto.