Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w malborskim wojsku. Co na to firma ochraniarska City Security?

Jacek Skrobisz
Fot. Archiwum
Afera w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku bezpośrednio uderza w firmę ochroniarską City Security, która od czterech lat ochrania obiekty wojskowe 22 BLT. Spółka jest zaskoczona oskarżeniami i zapewnia, że będzie dążyć do pełnego wyjaśnienia sprawy.

Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, od ponad półtora roku policjanci z Malborka wspólnie z policjantami z KWP oraz żołnierzami Żandarmerii Wojskowej z Elbląga rozpracowywali działanie zorganizowanej grupy przestępczej. Z zebranych do tej pory informacji wynika, że część z jej członków to żołnierze i pracownicy cywilni odpowiedzialni za ochronę obiektów i informacji niejawnych w jednostce, reszta to przedstawiciele firmy ochraniającej jednostkę.

- Jak wynika z informacji zebranych przez policjantów i żandarmów, członkowie grupy ustawili przetarg związany z ochroną obiektów jednostki - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. - Zapisy w zamówieniu publicznym były tak skonstruowane, by wygrała je konkretna firma. Dzięki temu zamówienie warte blisko 7 milionów złotych otrzymała firma, która nie spełniała odpowiednich standardów. Tym samym jednostka nie była w odpowiedni sposób chroniona. W zamian za przymykanie oka w trakcie kontroli, przedstawiciele firmy m.in. przekazywali korzyści majątkowe, a także zatrudniali w niej członków rodzin wojskowych odpowiedzialnych za nadzór nad firmą. Tym samym przez blisko dwa lata wojsko płaciło firmie za usługi, których ta de facto nie wykonywała lub wykonywała w znacznie ograniczonym zakresie

Przeczytaj też: Minister obrony odwołał dowódcę 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku

Zarzuty uderzają w firmę ochroniarską City Security, która za pomocą spółki córki City Security North z Gdańska świadczy usługi na rzecz malborskiego wojska. Ochrania m.in. podmalborskie lotnisko, na którym stacjonują MiGi -29 22 BLT.
- Nie mamy nic do ukrycia. Pracownicy firmy z Gdańska, w której mamy udziały, są przesłuchiwani, nasi prawnicy znajdują się na miejscu i jesteśmy do dyspozycji organów zajmujących się tą sprawą - mówił w czwartek Marcin Sejdak, członek Rady Nadzorczej spółki City Security.

Przedstawiciel City Security zaapelował o powściągliwość przy ocenianiu sprawy do czasu pełnego wyjaśnienia. Zwrócił uwagę, że na początku afery media informowały o stratach wynoszących kilkadziesiąt milionów złotych i zamówieniach na broń czy środki czystości.
- Znamy z przeszłości wiele spraw, gdy na początku mówiło się o ogromnych malwersacjach, a potem nie do końca się to potwierdzało - opowiadał nam Marcin Sejdak.

City Security ochrania obiekty 22 BLT od czterech lat. Zamówienie na ochronę w 2012 roku opiewało na niespełna 4,8 mln zł. Umowa dotyczyła ochrony terenów koszarowych w Malborku, podmalborskiego lotniska, kompleksu w Lasowicach Wielkich i terenów wojskowych przy ulicy Lotniczej w Elblągu. Przeczytasz o tym tutaj: 4,8 mln zł za ochranianie obiektów wojskowych

W piątek (20 września) prokuratura zawnioskuje o areszt wobec pięciu podejrzanych, wśród nich jest trzech wojskowych i dwie osoby cywilne. Wobec dwóch innych osób zastosowano dozór policyjny, a wobec jednej nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych.

Jeśli zarzuty prokuratury się potwierdzą, to wojskowym grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a pracownikom firmy do 8 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto