Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Zima" w trójmiejskich schroniskach. Gdańsk rozdaje domki dla bezpańskich kotów

Ewa Andruszkiewicz
P.Świderski/ archiwum DB
Schroniskom dla bezdomnych zwierząt potrzebne jest niemal wszystko, zwłaszcza teraz, w najtrudniejszym dla czworonogów okresie zimy. Pomóc może każdy.

- Największym problemem w naszym schronisku jest starzejące się stado. O ile szczeniaki i młode kocięta z reguły szybko znajdują dom, ze starszymi zwierzętami nie jest już tak łatwo. Stąd potrzebujemy przede wszystkim dobrej jakościowo karmy dla seniorów, karmy hypoalergicznej i weterynaryjnej – mówi Grzegorz Zaleski z gdańskiego schroniska „Promyk”. - To bardzo drogie produkty, na których schronisko niestety nie stać. Są dla nas jak na wagę złota.

Zima w trójmiejskich schroniskach. Jak pomóc zwierzętom?

Tegoroczną zimę spędzi w gdańskim schronisku 70 kotów i 200 psów. Choć po zadaszeniu obiektu, warunki ich bytowania uległy znacznej poprawie, wciąż wymagają szczególnej opieki. Na szczęście mogą na nią liczyć wśród młodych gdańszczan. Jak co roku, w szkołach prowadzone są zbiórki karmy, zabawek i ręczników, które później trafią w ręce schroniska.

Ale co ważne, pracownicy placówek dla bezdomnych zwierząt przestrzegają przed tzw. „żywymi prezentami” pod choinkę. Kiedy pryska magia świąt, uroczy szczeniak zaczyna stwarzać problemy. To właśnie na przełomie marca i kwietnia najwięcej czworonogów trafia z powrotem do schronisk.

- Na tydzień przed świętami nie prowadzimy adopcji. Procedury adopcyjne cały czas oczywiście trwają, można zwierzaki odwiedzać i wyprowadzać na spacer, ale do domu ich nie wydajemy. Następuje to dopiero po świętach lub po nowym roku – mówi Zaleski. - Ta metoda sprawdza się już od dwóch lat. Część osób faktycznie wraca po świętach po swojego wymarzonego czworonoga, ale część już nie. Nie wiadomo, czy w międzyczasie osoby te udały się do innych placówek czy po prostu opuściła ich magia świąt i ze swego zamiaru zrezygnowały.

W okresie świąt nie zaadoptujemy czworonoga także z gdyńskiego „Ciapkowa”. Tegoroczną zimę spędzi tu 180 kotów i 275 psów.

- W tym okresie staramy się wydawać do domów jak najmniej zwierząt. Dla każdego z nich krótki pobyt w domu, a potem powrót do schroniska to ogromna trauma. Staramy się tego unikać – przyznaje Izabela Baranowska z gdyńskiego schroniska.

Tu także potrzebna jest przede wszystkim wysokoenergetyczna karma, ręczniki i wszystko to, co pomoże zwierzętom przetrwać najmroźniejsze miesiące.

- W zadaszonym pawilonie mieszkają u nas zwierzęta schorowane i w podeszłym wieku. Na zewnątrz przebywają czworonogi młode i z dłuższą sierścią. Choć wszystkie budy mamy ocieplone, dodatkowy koc zawsze się przyda – dodaje Baranowska.

Bezdomne zwierzęta mogą też liczyć na pomoc ze strony władz miasta. Od wczoraj w gdańskim schronisku „Promyk” do odebrania czeka 40 dwukondygnacyjnych, ocieplanych domków dla bezpańskich kotów. Każdy, kto chce otrzymać darmową budkę, musi spełnić dwa warunki. Konieczne jest przedstawienie zgody administratora terenu na jej ustawienie w określonym miejscu. Po drugie, należy zobowiązać się do utrzymywania czystości w jej otoczeniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto