Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alicja Krauze czwartą juniorką w Polsce! Do brązowego medalu zabrakło... 10 cm

Jacek Skrobisz
Fot. Archiwum MAL WOPR
Alicja Krauze, pływaczka MAL WOPR, zajęła 4 miejsce w mistrzostwach Polski w Lublinie. Do brązowego medalu zabrakło jej jedynie 0,01 sekundy... Relację z zawodów nadesłała trenerka MAL WOPR Iwona Ciecholewska.

Jaką jednostką czasu jest jedna setna sekundy? Czy w tak trudnym do uchwycenia ułamku sekundy można zrobić cokolwiek? Tak. Można stracić medal mistrzostw Polski. O tym, jak długi i istotny jest to czas, o tym jak często decyduje o wszystkim, wiedzą najlepiej sportowcy. Bardzo boleśnie przekonała się też o tym wybitna malborska pływaczka, piętnastoletnia Alicja Krauze. Zawodniczka Sekcji Pływackiej MAL WOPR wciąż odczuwająca skutki długotrwałej, przykrej kontuzji barku, z którą borykała się ponad trzy miesiące, startowała w miniony weekend w letnich mistrzostwach Polski juniorów w pływaniu.
Mimo to, ta doskonała i wyjątkowo waleczna zawodniczka nie odpuściła ani przygotowań ani samych mistrzostw. Wyjazd do Lublina poprzedziło zgrupowanie kadry narodowej w Puławach, podczas którego Alicja wznowiła treningi po trzech miesiącach prób leczenia kontuzjowanego barku. Jeszcze na miesiąc przed lubelskimi mistrzostwami Polski udział w nich malborskiej pływaczki stał pod znakiem zapytania. Ala, pozostająca pod opieką lekarzy i fizjoterapeutów, pływająca wiele dziesiątek kilometrów samymi nogami, z uporem godnym największych sportowców wierzyła jednak w wyjazd do Lublina. Wierzyły w to również trenerki, które zgłosiły Alę do startów w trzech konkurencjach krajowego czempionatu.
Czy można było jednak liczyć na powtórzenie sukcesu z zimy i zdobycie medalu? Okazało się, że jak najbardziej tak… W ostatnim dniu letnich mistrzostw Polski, które odbywały się w Lublinie, Ala startowała w wyścigu na 800 m stylem dowolnym. To jej ulubiony dystans, na ulubionej, bardzo nowoczesnej pływalni. Z trzecim czasem zgłoszenia płynęła w najsilniejszej, popołudniowej serii. Była to ostatnia kobieca konkurencja tegorocznych mistrzostw. Ala była wyjątkowo spokojna. Sam jej udział w zawodach był już powodem do radości, zajęte w poprzednich dniach 7 i 6 miejsce na 200 i 400 m stylem dowolnym, wielkim sukcesem, zważywszy na tak długą przerwę w treningach.
Alicja wiedziała, że nikt nie oczekuje od niej medali i rekordów życiowych. Taktyka wyścigu zakładała trzymanie się jak najbliżej doskonale predestynowanej zawodniczki z Łodzi Karoliny Piechoty. Plan został zrealizowany do połowy dystansu. Bardzo mocna Karolina, a także uczestniczka mistrzostw świata w pływaniu długodystansowym Julia Zaborowicz oderwały się od stawki finalistek i to między nimi rozegrała się walka o złoto.
Tymczasem Ala w fenomenalnym stylu przez 750 m zajmowała trzecie miejsce, odpierając ataki pozostałych zawodniczek. Jednak na ostatniej długości pływalni z naszą pływaczką zrównała się zawodniczka klubu gospodarzy AZS UMCS Lublin, Julia Łysakowska. Walka bark w bark i ogromna desperacja obu pływaczek porwały z krzeseł całą widownię mistrzostw. Ścianę pływalni dotknęły równocześnie, a na tablicy wyświetliły się dwa wyniki 9:20,20 oraz 9:20,21. Niestety, ten drugi należał do Alicji Krauze. O jedną setną sekundy malborska pływaczka przegrała brązowy medal mistrzostw Polski.
Czas, który w przeliczeniu na centymetry daje niespełna 10cm... O jedną setną sekundy przegrywa się w konkurencjach na 50 czy 100 m ale trudno znaleźć sytuację, w której taki czas dzieli dwie pływaczki długodystansowe w konkurencji na dystansie 800 m. Trudno było powstrzymać łzy rozżalenia i bezsilności zarówno trenerce Iwonie Ciecholewskiej, jak i samej zawodniczce.
Ten medal należał się Ali jak żaden inny. Za walkę z kontuzją, za wielkie oddanie i zaangażowanie, za fantastyczną postawę na treningach, za tysiące wypływanych kilometrów. Ale po raz kolejny ta zaledwie 15-letnia pływaczka pokazała, że przeciwności losu tylko ja wzmacniają. Już po kilku chwilach podniosła głowę, odebrała dyplom za 4 miejsce w mistrzostwach Polski i podjęła decyzję o tym, że w kolejnym sezonie już nie pozwoli na jakiekolwiek wątpliwości. Mimo braku medalu wynik Alicji który był o ponad 7 sekund lepszy od jej dotychczasowego rekordu życiowego, dał jej najwyższy wynik punktowy w karierze, zdobyła bowiem aż 656 pkt. FINA.
Pozostałe dwa starty Alicji na mistrzostwach także dają powody do zadowolenia. Na dystansie 200 m stylem dowolnym nasza pływaczka popłynęła w czasie swojego rekordu życiowego (2:11,52), a na dystansie dwukrotnie dłuższym z dotychczasowej życiówki "urwała" 1,5 sekundy (4:33,33).
Tak dobry występ Ali po przerwie w treningach, po wielu przeciwnościach daje powody do radości. Kilka miesięcy temu udział w trzech finałach A, zarówno trenerki jak i sama zawodniczka brałyby w ciemno. Z pewnością żal medalu, do którego zabrakło tak niewiele ale ten wyjątkowy pech z pewnością tylko zmotywuje Alę do jeszcze większej pracy i zaangażowania. Nasza "gladiatorka" będzie miała coś do udowodnienia…

Relacja Iwony Ciecholewskiej, trenerki MAL WOPR

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto