Muzeum, biblioteka, a nawet szkoła - to pomysł PKP S.A. na zagospodarowanie części parteru w odremontowanym budynku dworca kolejowego w Malborku. Atrakcyjne wnętrza stoją puste już prawie 5 lat. Kolej nie może znaleźć najemcy z branży gastronomiczno-handlowej, dlatego planuje ponowne podjęcie rozmów z samorządem o wynajmie części obiektu.
Już gdy budynek dworcowy został oddany do użytku w listopadzie 2011 roku po remoncie kosztującym 9 mln zł, kolej mówiła, że ma najemcę zwłaszcza na dwie duże powierzchnie. Rzekomy inwestor z Warszawy w tzw. sali reprezentacyjnej miał otworzyć kino 3D i w sąsiednim pomieszczeniu - restaurację. Rozmowy ciągnęły się przez wiele miesięcy, a na początku 2013 roku PKP informowały, że kontakt z niedoszłym kontrahentem po prostu się urwał.
Od tamtej pory trwają bezskuteczne próby znalezienia najemców dla atrakcyjnych powierzchni. W czerwcu br. PKP ogłosiły kolejny przetarg, w którym do wydzierżawienia są trzy duże pomieszczenia.
- Spółka poszukiwała najemców zainteresowanych wynajmem powierzchni na zmodernizowanym dworcu w Malborku. Wspomniane lokale mogły zostać zagospodarowane pod działalność gastronomiczną, biurową czy sportową. Rozmowy w sprawie wynajmu powierzchni w budynku dworca prowadzono m.in. z najemcami sieciowymi. O wolnych lokalach informowano również pośredników nieruchomości - wyjaśnia Paulina Jankowska, rzecznik prasowy PKP S.A., dodając, że warunki najmu powierzchni na dworcach za każdym razem podlegają negocjacjom z zainteresowanymi podmiotami, a przy ustalaniu stawek czynszu uwzględniane są m.in. „potencjał obiektu i lokalne uwarunkowania”.
Najwyraźniej stawki odstraszały potencjalnych najemców. Spółka chyba nie spodziewa się, by udało się kogoś przyciągnąć i tym razem, skoro zapowiada powrót do rozmów z władzami samorządowymi.
- Planujemy ponowne podjęcie rozmów z samorządem w kwestii wynajmu powierzchni w budynku. Wolna przestrzeń mogłaby zostać wykorzystana np. pod muzeum, bibliotekę czy szkołę - dodaje Paulina Jankowska.
- To prawda, że PKP kontaktowały się z nami w tej sprawie, ale wtedy była to oferta typowa komercyjna. Ceny nie były korzystne, ale też analizowaliśmy propozycję i nie znaleźliśmy funkcji, którą moglibyśmy tam umieścić - mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?