Po raz drugi w tym roku doszło do spotkania samorządowców z Malborka i okolic z przedstawicielami Ośrodka ds. Światowego Dziedzictwa działającego w Narodowym Instytucie Dziedzictwa. Celem lutowego i ostatniego spotkania było omówienie kształtu strefy buforowej mającej chronić przed psuciem wyglądu panoramy i najbliższego otoczenia pokrzyżackiego zamku.
Przedstawiciele NID przekonywali, że Polska jako strona konwencji ws. ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego z 1972 roku zobowiązana jest do zapewnienia zabytkom właściwej ochrony, a jednym z wymogów określonych w wytycznych operacyjnych do realizacji konwencji UNESCO jest ochrona otoczenia, której wyrazem jest strefa buforowa.
Co to oznacza w praktyce? Między innymi to, że nie można dopuścić do powstania obiektów, które zasłaniałyby panoramę z zamkiem na horyzoncie (na przykład jadącym od strony Nowego Dworu Gdańskiego do Malborka). To oznacza brak zgody na budowę farm wiatrowych czy dużych elewatorów.
- Będę robił wszystko, by strefa buforowa nie powstała, bo to może negatywnie odbić się na rozwoju gospodarczym naszej gminy - mówi Marcin Kwiatkowski, wójt gminy Malbork.
Samorządowcy będą podnosić argument, że przy wpisywaniu zamku na listę światowego dziedzictwa takiej strefy nie stworzono, a dziś nie ma żadnych przepisów, które nakazywałyby uwzględniać strefę lokalnie w zapisach prawa miejscowego. To zależy tylko od dobrej woli samorządów.
Podczas ostatniego spotkania w Malborku przedstawiciele NID skrytykowali m.in. wygląd panoramy miasta z wieżowcami zasłaniającymi zamek czy kolory elewacji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 i szaletu miejskiego przy ul. Starościńskiej. O ile wieżowców już nikt nie zburzy, to zdaniem NID wciąż można wykazać się wrażliwością dotyczącą na przykład kolorystyki budynków, które dominują nad widokiem na zamek.
- Rozumiem troskę Narodowego Instytutu Dziedzictwa i całkowicie ją popieram, ale uważam, że w naszych planach miejscowych mamy już zapisy, które w odpowiedni sposób chronią zamek - mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - W przypadku Malborka strefą objęte byłoby przede wszystkim Kałdowo. Nie chcemy, by informacje o tym, że jest jakaś nowa strefa ochronna, nowe zapisy, wystraszyły inwestorów. W listopadzie ma się odbyć kolejne spotkanie w tej sprawie i jeszcze będziemy na temat strefy dyskutowali.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?