Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Oblężenie Malborka się udało? Pierwsze opinie po zakończonej imprezie historycznej

(JS)
Mniejsza niż zwykle liczba wystawców, deszczowa aura i spowodowane opadami przesunięcia w programie spowodowały, że zakończone w niedzielę Oblężenie Malborka nie cieszyło się spodziewanym zainteresowaniem. Choć słychać było dużo słów krytyki ze strony uczestników historycznej imprezy, to z drugiej strony pojawiają się też głosy, by nie pozwolić na upadek jednej z największych polskich imprez plenerowych.

Władze Muzeum Zamkowego, organizatora Oblężenia Malborka, przyznają, że spodziewały się większej liczby gości. - Obecnie ruch turystyczny w województwie pomorskim, na Mierzei Wiślanej i w Trójmieście wygląda słabo, więc obserwowaliśmy to też w Malborku - przyznaje Janusz Hochleitner, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. naukowych.


Galerie zdjęć z Oblężenia Malborka 2012

Oblężenie rodziło się w bólach, bo dopiero na miesiąc przed rozpoczęciem imprezy (19 czerwca) okazało się, że impreza dojdzie do skutku. Muzeum dopiero w trzecim przetargu wyłoniło organizatora nocnych inscenizacji oraz rycerskich atrakcji towarzyszących. Powodem opóźnienia były różnice finansowe pomiędzy kwotą zabezpieczoną przez instytucję na imprezę a wysokością ofert składanych przez firmy zainteresowane organizacją imprezy. Ostatecznie przetarg wygrała firma Eventcom, która przez lata organizowała nocne spektakle w ramach Oblężenia i tylko dzięki nabytemu doświadczeniu udało się przeprowadzić wydarzenie.

- Jestem zadowolona z sobotniego spektaklu, bo był udany pod względem wizualnym. Sukcesem jest to, że odbył się piątkowy spektakl, bo warunki były bardzo złe - mówi Katarzyna Spychała, pełnomocnik Eventcom. - Czas przygotowań do imprezy był krótki, a to sprawiło, że nasza praca była o wiele cięższa.

Choć Eventcom jest zadowolony z przygotowanych inscenizacji, to opinie widzów są też negatywne. Jedni narzekali na nudę, inni na wysokie ceny wejściówek na spektakl ustalone przez muzeum (50 i 60 zł). Z danych ze strony internetowej Muzeum Zamkowego wynikało, że w piątek nie sprzedało się ok. 500 wejściówek (na ok. 2200 dostępnych miejsc). Dopiero w poniedziałek ma być wiadomo dokładnie, na ile biletów nie było chętnych.

Uczestnicy Oblężenia narzekali też na brak pokazów rycerskich czy turniejów zapowiadanych w programie.
- Część atrakcji z powodu dużych opadów, w porozumieniu z muzeum, była przesuwana na inne godziny - wyjaśnia Spychała.

Minusem była też mniejsza niż w poprzednich latach liczba wystawców na jarmarku rzemiosł.
- Jak na możliwości finansowe i czas organizacji imprezę oceniam pozytywnie. Rzemieślników było mniej niż w poprzednich latach. Były też problemy z częścią pokazów - mówi Andrzej Panek, wiceszef Koła Przewodników Malborskich. - Dobrze by było, gdyby miasto i zamek zwarły szyki i nie pozwoliły, by upadła jedna z największych atrakcji Malborka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto