Malborscy strażacy i strażnicy więzienni włączyli syreny na znak potestu

Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Więziennej zrzeszeni w swoich związkach zawodowych rozpoczęli akcję protestacyjną w całej Polsce po expose premiera Donalda Tuska, wygłoszonym 12 grudnia w Sejmie. Szef rządu zadeklarował 300-złotowe podwyżki dla służb mundurowych, ale tylko dla policjantów i wojskowych.

- Albo wszystkim, albo nikomu - powiedział nam w czwartek (5 stycznia) związkowiec z malborskiej Służby Więziennej.

I właśnie o to chodzi strażakom i strażnikom więziennym - ich zdaniem, obdarowując podwyżką jednych, a zapominając o drugich, premier Tusk dzieli służby mundurowe na lepsze i gorsze. Rzucają liczby: funkcjonariusz przychodzący do pracy w więzieniu dostaje "na rękę" 1600 zł, po dwuletnim doszkoleniu, gdy awansuje na pierwszy stopień podoficerski (kaprala) - zarabia 1900 zł netto. W straży pożarnej zarobki są podobne, tyle że szansa na wyższy zarobek dla zaczynającego służbę jest po dłuższym, bo 3-letnim okresie szkolenia. Obie formacje od trzech lat nie otrzymywały podwyżek wynagrodzeń.

Malborscy związkowcy przystąpili do ogólnopolskiego protestu już w grudniu, co najpierw objawiało się oflagowaniem siedzib jednostek - Komendy Powiatowej PSP oraz Zakładu Karnego (w geście solidarności z tymi środowiskami flagi wywiesili też policyjni związkowcy na budynku KPP w Malborku) i wywieszeniem transparentów z napisem "Akcja protestacyjna".

Kolejną formą protestu - jak w całej Polsce - było włączenie syren alarmowych. Tuż przed godziną 12 w czwartek (5 stycznia) strażacy wyprowadzili swoje samochody z garażu na plac przed komendą. Dołączyli do nich związkowcy ze Służby Więziennej z Zakładu Karnego w Malborku, którzy przyjechali "więźniarką". W południe we wszystkich pojazdach zostały włączone sygnały i ucichły po około dwóch minutach.

Na tym głośnym proteście się nie zakończy. Na 12 stycznia planowane są manifestacje w miastach-organizatorach Euro 2012. Jak się dowiedzieliśmy, malborscy związkowcy (strażacy i funkcjonariusze SW) wspólnie pojadą autobusem do Gdańska.