Wawrzyniec Zamkowski zmarł nagle w ubiegłą niedzielę. Czwartkowe uroczystości pogrzebowe zaczęły się od mszy świętej w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy.
- Moje serce, jak i wasze, jest pełne wdzięczności dla Wawrzyńca, którego pamiętam z lat szkolnych. W „ogólniaku” dzięki niemu pierwszy raz usłyszałem pieśń o polskich legionach, on też uczył nas poprzez piosenkę Jacka Kaczmarskiego, że mury runą – wspominał celebrujący mszę żałobną ksiądz Radosław Kluska.
Przypomniał też, że „ziarno jego życia wpadło w glebę malborskich serc i uaktywniło te serca, które do dziś śpiewają.” I zaśpiewały także podczas mszy w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Obecny chór Lutnia pod batutą Bożeny Belcarz oraz byli i obecni chórzyści, którzy śpiewali w zespołach Wawrzyńca Zamkowskiego (Lutni, Cantores Malborienses, Rezonans, Laurentii Amici), połączyli siły i wspólnie zapewnili oprawę nabożeństwu. Na sam koniec zabrzmiała jedna z ulubionych pieśni dyrygenta - „Kwiaty polskie”.
Maestro spoczął na Cmentarzu Komunalnym w Malborku. W imieniu chórzystów kilka słów wygłosił Piotr Piesik. Przypomniał, że Wawrzyniec Zamkowski wykazał się dużą odwagą, gdy w nowym dla siebie wówczas miejscu, jakim był Malbork, zdecydował się zmierzyć z legendą Lucyny Kucharskiej i postanowił – jak się okazało, z wielkim powodzeniem – reaktywować Lutnię.
- Nauczyłeś nas słuchać muzyki, nauczyłeś nas kochać muzykę i ją tworzyć. Jesteś naszym Maestro i tak już pozostanie – mówił Piotr Piesik.
Jan Pawlina, były dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Malborku, przypomniał, że kiedyś za jego czasów Wawrzyniec Zamkowski uczył krótko również w tej szkole. Podkreślił, że zmarły był znakomitym dyrygentem, i nawiązał do strof z „Pana Tadeusza”: „Było cymbalistów wielu, ale żaden nie chciał zagrać przy Jankielu”.
- Zostaniesz w naszej pamięci jako ten, który uczył pięknych rzeczy. Pamiętam, jak z wielką pasją tworzyłeś chór Rezonans. Jak bardzo w to wierzyłeś. Ale nasuwają mi się też strofy Władysława Broniewskiego: „Nie głaskało cię życie po głowie” - powiedział Jan Pawlina.
Niewykluczone, że za kilka miesięcy odbędzie się okolicznościowy koncert na cześć Wawrzyńca Zamkowskiego. Taka idea zrodziła się wśród jego chórzystów.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?