Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fałszywy alarm bombowy w Pajęcznie. 21-latek zadzwonił z nudów

Redakcja
We wtorek do dyżurnego pajęczańskiej policji zadzwonił mężczyzna, który oświadczył że w sklepie Polomarket w Pajęcznie podłożona jest bomba i się rozłączył. Okazało się, że to żart. 21-letni sprawca zamieszania został zatrzymany. Żartowniś uznał, że policja ma za mało pracy

Po telefonie natychmiast do Polomarketu przybyli policjanci z zespołu pirotechnicznego z Pajęczna i Działoszyna. Ewakuowano klientów i obsługę i zabezpieczono teren przed sklepem. W przeszukaniu obiektu pomógł pies służbowy do wykrywania materiałów wybuchowych.

W tym samym czasie policjanci pionu kryminalnego poszukiwali już osoby, która poinformowała o bombie. Ustalono, że na komendę zadzwoniono z budki przy ulicy Kościuszki w Pajęcznie. Wkrótce 21-latek został zatrzymany.

- Mężczyzna przyznał się do czynu - informuje aspirant Krzysztof Pach, rzecznik pajęczańskiej policji. - Tłumaczył, że telefon wykonał z nudów, chcąc przysporzyć policji więcej pracy.

Za głupi żart 21-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto