Malbork. Sanepid żądał zapłaty przed kontrolą? To znaczy, że dostałeś list od oszusta

Oszust rozsyłał po całej Polsce pisma w imieniu sanepidu, zapowiadając kontrolę, ale przed jej przeprowadzeniem domagał się... zapłaty. Zdziwieni odbiorcy listów zaczęli zgłaszać się do powiatowych inspekcji sanitarnych.

- W czerwcu zgłosiły się do nas osoby prowadzące działalność gospodarczą w Malborku, Sztumie i Miłoradzu z informacją, że otrzymały pisma z podejrzanymi drukami. Było to zawiadomienie o kontroli planowanej przez "Referat Inspekcji Sanitarnej", ale wcześniej trzeba było wpłacić 135 zł na podane konto. To ewidentne oszustwo, bo taki organ nie istnieje, nie mamy żadnych referatów czy departamentów, ale przede wszystkim nie pobieramy opłat przed kontrolą - wyjaśnia Andrzej Bielawski, szef sanepidu na powiaty malborski i sztumski.
Warto zapamiętać, że sanepid może wystawić kontrolowanemu rachunek, ale jedynie po kontroli i tylko wtedy, jeśli inspektor stwierdzi uchybienia.

Anna Obuchowska, zastępca wojewódzkiego państwowego inspektora sanitarnego w Gdańsku, potwierdza, że podobnych przypadków na terenie Pomorza było więcej. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna dostała od powiatowych inspektorów 38 zgłoszeń o działaniu oszusta. Wszystkie tego typu sytuacje były zgłaszane Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu, a GIS złożył doniesienie do Prokuratury Rejonowej Kraków Podgórze. Dlatego tam, bo z pieczątek na listach wynikało, że nadawane są z Krakowa.

GIS na swojej stronie internetowej informuje, że policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krakowie na początku lipca zatrzymali osobę podejrzaną w tej sprawie. Teraz poszukują osób poszkodowanych przez oszusta.

Można zgłaszać się do najbliższych jednostek policji i składać zawiadomienia o przestępstwie. Przyjmującego zgłoszenie należy poinformować, że postępowanie prowadzi Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Podgórze. Numer telefonu do KMP w Krakowie - 12 615 31 00.