Od początku maja 4-miesięczną misję w krajach nadbałtyckich pełni Polski Kontyngent Wojskowy Orlik 5, którego trzon stanowią piloci i obsługa naziemna z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Półmetek natowskiego dyżuru bojowego to okazja do pierwszych podsumowań.
Głównym celem misji jest patrolowanie i niedopuszczenie do naruszenia przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii oraz udzielanie pomocy samolotom wojskowym i cywilnym w sytuacjach awaryjnych występujących podczas lotu.
- Polscy żołnierze dowodzeni przez ppłk. pil. Krzysztofa Stobieckiego siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę pełnią dyżur bojowy na lotnisku w Siauliai oraz w centrum naprowadzania w Karmelavie. Polscy piloci [w pierwszych dwóch miesiącach misji, dop. red.] spędzili dotychczas około 170 godzin w powietrzu, wykonując 70 misji bojowych i treningowych - informuje kpt. Marek Kwiatek, rzecznik prasowy PKW Orlik 5.
Przypomnijmy, że wyjątkowo - z powodu napiętej sytuacji na Ukrainie w pierwszej połowie roku - NATO zdecydowało, że polska zmiana Baltic Air Policing (1 maja - 31 sierpnia) będzie wzmocniona Anglikami z Eurofighterami, którzy razem z Polakami stacjonują w litewskich Szawlach, i Duńczykami z F-16 w estońskim Amari. A w Malborku, jak wiadomo, przebywa kontyngent francuski.
- Obecność w Baltic Air Policing Anglików, Duńczyków i Francuzów sprzyja lepszemu poznaniu sojuszniczego sprzętu lotniczego pod względem parametrów lotnych i manewrowych. Wspólne misje treningowe pozwalają na doskonalenie procedur przechwytywania statków powietrznych zgodnie ze standardami NATO - wyjaśnia kapitan Kwiatek. - Międzynarodowe briefingi dokładnie przygotowują pilotów do działania w ugrupowaniach mieszanych z wykorzystaniem różnego rodzaju statków powietrznych. Nie byłoby to możliwe bez ciężkiej pracy techników czuwających nad sprawnością sprzętu lotniczego.
Lotnictwo państw członkowskich NATO pełni dyżur bojowy nad Litwą, Łotwą i Estonią nieprzerwanie od 2014 roku, czyli od momentu ich wstąpienia do Sojuszu. Te trzy kraje nie posiadają własnych samolotów bojowych, w wypełnianiu podstawowego obowiązku polegającego na patrolowaniu nieba na obszarze NATO są więc wyręczane przez partnerów.
To wyraz jedności sojuszniczej w okresie pokoju przypominający o tradycyjnej funkcji NATO wynikającej z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, kolektywnej obronie - przypomina kpt. Marek Kwiatek.
Od Polaków misję na przełomie sierpnia i września przejmą Portugalczycy. Z kolei w Malborku w celu wsparcia Baltic Air Policing pojawią się żołnierze Królewskich Holenderskich Sił Powietrznych z samolotami wielozadaniowymi F-16.
CZYTAJ TEŻ: Holendrzy z F-16 będą stacjonowali w Malborku
Autorami zdjęć w galerii powyżej są: kpt. M.Kwiatek, kpt. P. Kleszcz, sierż. M.Loda
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?