Jak informuje stowarzyszenie Reks, jedna z pasażerek zauważyła w piątek (18 kwietnia) młodą kotkę z małymi w autobusie MZK linii nr 6. Powiadomiła o wszystkim kierowcę - ten wezwał Straż Miejską i Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks.
Kotka była schowana na tylnym siedzeniu i nikt jej wcześniej nie zauważył. Małe najprawdopodobniej urodziły się w autobusie. Było ich pięć.
- Dwa przeżyły, a trzy maluszki pod przestraszoną kotką się udusiły - informuje Reks Malbork. - Teraz matka i dwa maluszki są bezpieczne. Kotka dostała od nas na imię Gapcia, mała czarna kotka - Skania, a drugi kociak - Kanarek. Gapcia ma chore jedno oko, ale jest to stare uszkodzenie niezwiązane z opisaną historią.
Wolontariusze pilnie szukają domu tymczasowego dla całej trójki kociaków. Muszą go znaleźć do wtorku, 22 kwietnia. Osoba, która zdecyduje się pomóc, otrzyma kuwetę, żwirek i jedzenie dla zwierząt. Koty będą też objęte bezpłatną opieką weterynaryjną.
Przeczytaj też: Malbork. Dzięki Reksowi mało psów trafia do schroniska
Równie pilnie wolontariusze proszą o pomoc dla Sticza. To młody piesek, który ponad dwa tygodnie temu przybłąkał się na jedną z posesji w Malborku. Nie udało się odnaleźć jego prawowitego właściciela, teraz Reks szuka mu nowego domu. Psiak ma około roku, jest zdrowy, został odrobaczony.
W obu przypadkach stowarzyszenie Reks prosi o kontakt pod nr. tel. 666 386 567 lub adresem e-mail [email protected].
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?