Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiosna 2014. Pomezania Malbork - Olimpia Sztum 2:3 na inaugurację w IV lidze

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Po emocjonujących derbach w 18 kolejce IV ligi pomiędzy Pomezanią i Olimpią punkty pojechały do Sztumu. Malborczycy przez pół godziny grali w dziesięciu po drugiej żółtej kartce dla Bartosza Wojtysiaka.

Niedzielny mecz przy Toruńskiej miał dwa oblicza: pierwsza połowa, rozgrywana przy naturalnym świetle, zdecydowanie należała do gospodarzy; po przerwie, gdy na stadionie rozbłysły jupitery, inicjatywę przejęli sztumianie. Piłkarze obu zespołów zostawili dużo zdrowia na murawie, nie brakowało walki (momentami ostrej) i ładnych bramek, a malborczycy - mimo że od 60 minuty grali w osłabieniu - nie złożyli broni i byli bliscy doprowadzenia do remisu.

Na Pomezanii zemściła się stara piłkarska prawda o niewykorzystanych sytuacjach. Przy odrobinie szczęścia prowadzenie gospodarzy do przerwy mogło być bardziej okazałe niż 1:0 wypracowane po dograniu Łukasza Statkiewicza z prawej strony i uderzeniu Bartosza Wojtysiaka.

Malborczycy stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych, by wymienić choćby zablokowany strzał Roberta Gdeli w polu karnym w 33 minucie czy piękne uderzenie Owsianika z ok. 25 metrów w 44 minucie. Bartosz Dębowski w bramce Olimpii popisał się znakomitą interwencją, wybijając piłkę szybującą w "okienko".

W drugiej połowie sztuczne światło... jakby dodało energii olimpijczykom, a Pomezania "stanęła". Goście stwarzali duże zagrożenie pod bramką Dominika Skopiaka po stałych fragmentach gry. Dwa gole były konsekwencją rzutów rożnych bitych przez Arkadiusza Hadrysiaka. Po pierwszym z nich malborczycy w zamieszaniu podbramkowym zbyt krótko wybili piłkę i stojący przed polem karnym Maciej Pluta huknął nie do obrony na 1:1; po drugim skutecznie główkował nieupilnowany Grzegorz Pliszka (1:3). Wcześniej Mateusz Pietrzyk ładnym lobem strzelił drugiego gola dla Olimpii - z około 20 metrów w okolicy lewego narożnika pola karnego kopnął prawą nogą nad Skopiakiem.

Pomezania bramkę na 1:3 straciła w 74 minucie, ale odpowiedziała błyskawicznie. Już minutę później najpiękniejszego gola meczu strzelił Mateusz Daukszys, pokonując Dębowskiego plasowanym strzałem z ok. 25 metrów przy słupku.

Pomezania Malbork - Olimpia Sztum 2:3 (1:0)
Bramki: Bartosz Wojtysiak (4), Mateusz Daukszys (75) - Maciej Pluta (51), Mateusz Pietrzyk (57), Grzegorz Pliszka (74, głową).

Pomezania: Skopiak - Galeniewski, Ratajczyk (78 Linda), Cicherski, Owsianik - Dryjas (74 Sobieraj), Gdela, Daukszys, Wojtysiak, Kobyliński (74 Bełz) - Statkiewicz.
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak, Korda, Jasiński (78 Maciąg), G. Pliszka - Mateusz Pietrzyk, Maciej Pietrzyk (90 Roszkowski), Wilmański (87 Marszałkowski), W. Pliszka - Kotowski, Pluta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto