Grupa Malbork rywalizowała w Biegu Świętojańskim i maratonie w Lęborku

W piątek, 20 czerwca, o godz. 23.59 strzałem z pokładowego działa ORP Błyskawica rozpoczął się jeden z najciekawszych biegów długodystansowych na Pomorzu. Nocny Bieg Świętojański jest jedną z czterech organizowanych przez Gdyński Ośrodek Sporu i Rekreacji imprez zaliczających sie do "Grand Prix Gdyni w Biegach Ulicznych".
Niesamowita atmosfera oraz perfekcyjna organizacja z roku na rok przyciąga coraz więcej ludzi uprawiających ten rodzaj sportu. W tym razem, co stało się juz pewną tradycją, znowu padł rekord frekwencji. 10-kilometrową trasę pokonało grubo ponad 6000 zawodników.
W związku z olbrzymim zainteresowaniem organizatorzy postanowili nieco zmodyfikować trasę, by była ona jeszcze szybsza i zachęcała to poprawiania swoich rekordów życiowych. Oprócz pamiątkowej koszulki technicznej każdy z zawodników na mecie otrzymywał medal - kolejną cześć układanki. Wzięcie udziału we wszystkich tegorocznych imprezach z cyklu GP Gdyni w biegach ulicznych pozwoli na skompletowanie poszczególnych elementów - trzech żagli i kadłuba. Całość po złożeniu stworzy figurkę Daru Pomorza.
Tej nocy również pogoda dopisała, ponieważ było chłodno, bezwietrznie, a tuż po starcie zaczął padać drobny deszcz, który skutecznie chłodził na ostatnich kluczowych kilometrach biegu. Na gdyńskiej imprezie nie mogło zabraknąć zawodników z Grupy Malbork. Wystartowaliśmy tradycyjnie w bardzo licznym składzie.
Zenon Kaszubowski otarł sie o zwycięstwo w swojej kategorii wiekowej, zajął drugie miejsce z czasem 37:00 (netto) w kat. M-50. Na 3 miejscu w kat. K-40 uplasowała się Agnieszka Stolarów z czasem 44:49 (netto). Wysokie 4 miejsce zdobyli Alicja Fijałek w kat. K-16 - jej czas to 44:43 (netto) oraz Tomasz Nowacki w kat. M-16 - czas 37:28 (netto) - który ustanowił również swój nowy rekord życiowy.
Świetnie pobiegła Barbara Sosna prowadzona przez dwóch pacemakerów Macieja Frankiewicza i Krzysztofa Iwanka. Ukończyła występ z czasem 48:42 (netto), poprawiając swój dotychczasowy wynik o ponad 3 minuty.
Wyniki biegaczy Grupy Malbork:
- Kaszubowski Zenon - 87 miejsce open (2 w kategorii M-50) - czas 37:00
- Nowacki Tomasz - 109 open (4 w M-16) - 37:28 (rekord życiowy)
- Osiński Ryszard - 234 open (37 w M-40) - 39:32
- Molenda Tomasz - 264 open (91 w M 30) - 39:49
- Stolarów Agnieszka - 491 open (3 w K-40) - 42:13
- Alicja Fijałek - 925 open (4 w K-16) - 44:43
- Stolarów Robert - 951 open (176 w K-40) - 44:49
- Badowski Dariusz - 1103 open (410 w M-30) - 45:27
- Iwanek Krzysztof - 1689 open (303 w M-40) - 47:45
- Anaczkowska Kamila - 1828 open (70 w K-20) - 48:18
- Sosna Barbara - 1946 open (77 w K-20) - 48:42 (rekord życiowy)
- Frankiewicz Maciej - 1970 open (710 w M-30) - 48:47
- Dylert Arkadiusz - 2034 open (726 w M-30) - 49:01
- Meryk Radek - 2035 open (368 w M-40 - 49:01
- Mróz Marek - 2274 open (805w M-30) - 49:46
- Barnaś Krzysztof - 3063 open (1037 w M-30) - 52:34
- Barnaś Agata - 3064 open (136 w K-30) - 52:34
- Jeromin Agnieszka - 3470 open (221 w K-20) - 53:58
***
22 czerwca w Lęborku odbyła się kolejna, już 23 edycja Maratonu Ekologicznego Pamięci Tomasza Hopfera. Specyfika tego biegu polega na tym, że poprowadzony jest na terenie okolicznych gmin, na trasach lokalnych. To nie jest bieg miejski, gdzie dba się o to, by zawodnik miał w miarę komfortowe warunki startowe, płaski profil trasy, mnóstwo stref kibiców, osłonę od wiatru czy deszczu. Tu nie ma tłumów biegaczy, którzy mogą się wspierać w momencie kryzysu.
Maraton Lęborski należy do jednych z najtrudniejszych w Polsce - pagórkowata trasa z mnóstwem podbiegów, odkryty teren gdzie podczas upałów czy wiatrów trzeba walczyć nie tyko z własnymi słabościami, ale i przeciwnościami natury. Ciekawostką jest to, że w zawody te są również mistrzostwami Polski w kategorii masters. Już od 18 lat stają na starcie najstarsi zawodnicy, by zmierzyć się z trasą oraz ze swoimi rówieśnikami.
W 2013 roku w kat. M 45-49 Krzysztof Barcikowski, prezes Klubu Biegacza Grupa Malbork, zdobył tytuł mistrza Polski weteranów. W tym roku ponownie stanął na starcie maratonu. Niestety, nie udało się obronić tytułu mistrzowskiego, ale z rewelacyjnym czasem 2:51,47 Krzysztof wpadł na metę i zgarnął srebro. W ogólnej klasyfikacji open był 30 na blisko pół tysiąca osób, które ukończyły bieg. Maraton był też sprawdzianem formy dziennikarzy, jak i żołnierzy, bowiem w tym dniu odbywały się również mistrzostwa Polski tych formacji.

Informacja nadesłana przez Macieja Frankiewicza z Grupy Malbork. Zdjęcia: Anna Frankiewicz