"Goldenki" wróciły do gry na II-ligowych parkietach po dwóch pauzach (jedna wynikała z terminarza, druga z przełożenia meczu z ekipą z Kościana), a rywalki to czołowa drużyna pierwszej grupy II ligi. Przed spotkaniem w Malborku zajmowały 3 miejsce w tabeli (teraz awansowały na drugie), a gospodynie były dziesiąte.
W pierwszym secie przyjezdne łatwo zbudowały bezpieczną przewagę, której nie roztrwoniły i wygrały do 18. Na drugą partię siatkarki Golden Orła wyszły bardzo zmobilizowane, długo utrzymywały się na niewielkim prowadzeniu, ale w końcówce zabrakło trochę szczęścia i przegrały 27:29.
W trzecim secie podopieczne trenera Pawła Tercjaka zagrały jeszcze lepiej i to one z kolei nie dały większych szans przeciwniczkom, panując nad tym, co dzieje się na parkiecie, i wygrywając do 17. Dlatego kibice zgromadzeni wyjątkowo w hali sportowej I Liceum Ogólnokształcącego (a nie hali SP 5) mogli wierzyć w to, że uda się doprowadzić do tie-breaka. Niestety, czwarta partia była najgorszą w wykonaniu młodych siatkarek Golden Orła w całym spotkaniu, bo zdobyły w niej ledwie 9 punktów.
Przypomnijmy, że drużyna w całości składa się z juniorek, a najważniejsze dla tych dziewczyn jest zbieranie doświadczenia, aczkolwiek kibice, trenery i same zawodniczki na pewno chciałyby zwycięstw. Podwójna okazja nadarzy się w najbliższy weekend. 15 grudnia Golden Orzeł zagra na wyjeździe z Politechniką Poznańską, która na pewno jest w zasięgu, a dzień później na siatkarki z Malborka będzie czekał już dużo trudniejszy rywal - lider UKŻPS Coccodrillo Kościan.
Zobacz: Konwój Mikołajów w ciężarówkach - Malbork, 8.12.2018 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
