- To był mecz bez większej historii. Od początku do końca przebiegał pod nasze dyktando. Jestem zadowolony z wyniku, gry, skuteczności zespołu, zwłaszcza że przełamaliśmy się po trzech meczach bez zwycięstwa (1:1 z Gryfem Słupsk, 1:2 z Jaguarem Gdańsk, 0:0 z GKS Przodkowo - dop. red.). Mieliśmy więcej sytuacji bramkowych, ale nie wszystko da się wykorzystać; w każdym meczu chciałoby się strzelać cztery gole - mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu Nowy Staw.
Goście objęli prowadzenie w 28 minucie po strzale Mateusza Górki w długi róg. Pięć minut później Sebastian Gwóźdź dobrze zamknął i wykończył akcję nowostawian przeprowadzoną lewą stroną boiska. Kolejne bramki padły już po przerwie. W 56 minucie Marcin Świątek uderzył nie do obrony z pola karnego, a w 90 minucie Robert Wesołowski ustalił wynik po indywidualnej akcji.
Grom: Wojtowicz - Górka, Błażek, Lepczak, Gwóźdź - Świątek (70 Mońka), Piotrowski, Zieliński (70 Gruszewski), Daukszys, Wesołowski - Grabowski (80 Wiśniewski).
W 15 kolejce kibiców Gromu znowu czeka bardzo ciekawe spotkanie. Do Nowego Stawu przyjadą rezerwy ekstraklasowej Lechii, w których na pewno nie zabraknie nazwisk znanych z boisk najwyższej polskiej ligi. W ostatnich meczach w składzie drugiej drużyny byli m.in. Ariel Borysiuk, Grzegorz Wojtkowiak, Dusan Kuciak, a teraz został do niej "zesłany" Sławomir Peszko.
- "Zrobiliśmy" trzy punkty w Kolbudach i teraz koncentrujemy się na kolejnym przeciwniku. Znowu czeka nas mecz na szczycie. Bardzo trudny mecz, Lechia II na pewno będzie miała jakichś zawodników z pierwszej drużyny w składzie, ale trzeba wyjść, grać i walczyć - mówi Grzegorz Obiała.
Mecz Gromu z Lechią II odbędzie się 27 października o godz. 15.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?