Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaki będzie budżet Malborka na 2012 rok?

(JS)
Komisje stałe Rady Miasta Malborka opiniują fragmenty przyszłorocznego budżetu miasta. Samorządowcy nie ukrywają, że rok 2012 będzie trudny pod względem finansowym. Czy mieszkańcy powinni poznać projekt budżetu przed jego uchwaleniem? Czy malborczycy w ogóle chcą spotkania, podczas którego władze miasta w sposób przystępny opowiedziałyby im o finansach samorządu na przyszły rok?

Trwają prace nad projektem przyszłorocznego budżetu Malborka. Radni na razie analizują przede wszystkim plan finansowy w zakresie należącym do kompetencji danej komisji stałej rady. Na całość projektu trzeba jeszcze poczekać. Urząd Miasta ma czas do połowy listopada na przedstawienie kompletnego projektu budżetu Radzie Miasta i Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Nie wiadomo jeszcze, kiedy ten projekt zostanie poddany pod głosowanie. Budżet powinien zostać uchwalony do końca roku, ale w wyjątkowych okolicznościach może to nastąpić do końca stycznia.

Burmistrz Malborka wyjaśnia, że budżet 2012 będzie przedstawiony bez zbędnej zwłoki.

- W tej chwili budżet jest "dopinany" w częściach w poszczególnych działach, od inwestycji przez oświatę, kulturę, sprawy społeczne, i tak dalej. W każdej z tych części jest bardzo ambitny - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Co do terminów, to są terminy ustawowe, które na pewno zostaną dotrzymane, natomiast budżet będzie przedstawiany bez zbędnej zwłoki, ale i bez pośpiechu. Trzeba to zrobić spokojnie, rozważnie, przeanalizować poszczególne jego elementy, więc nie podam w tej chwili żadnej daty.

To, jaki będzie budżet miasta na przyszły rok, ciekawi wielu. Samorządowcy nie kryją, że to może być trudny rok dla stolicy powiatu. Potrzeb jest wiele, dochody są ograniczone, a w trakcie realizacji jest kilka zaplanowanych zadań, które już rozpoczęto i teraz trzeba je zakończyć. Burmistrz zapewnia, że pomimo tych ograniczeń przyszłoroczny plan finansowy miasta będzie ambitny i nastawiony na rozwój.

- Każdy nasz budżet, jaki pamiętam od pięciu lat, odkąd jestem burmistrzem, jest budżetem trudnym - mówi A. Rychłowski. - Wszystkie nasze budżety są bardzo ambitne, nie są to budżety zachowawcze, ale inwestycyjne, rozwojowe. Przez to są budżetami bardzo trudnymi, bo dużo łatwiej byłoby nie wykonywać większych inwestycji, przeznaczać pieniądze na administrowanie tym, co jest, a nie na rozwój miasta. Spodziewam się więc, iż ten budżet, podobnie do pięciu poprzednich, będzie bardzo trudny.

Budżet to w dużej mierze pieniądze mieszkańców Malborka. Mieszkańcy tu pracują, płacą podatki, więc naturalnym jest, że mają prawo oczekiwać od samorządu, że zadba o ich potrzeby. Te są jednak różne. Dla jednych ważna jest budowa nowej szkoły, dla innych modernizacja stadionu, a dla kolejnych budowa infrastruktury drogowej, kanalizacyjnej lub modernizacja przestrzeni w swojej dzielnicy. Niektóre polskie samorządy organizują spotkania z mieszkańcami, na których omawiany jest projekt budżetu. Inne proszą swoich mieszkańców o składanie wniosków i opinii, traktując to jako podpowiedzi. A w Malborku?

- Konsultacje, jak powtarzam, odbywają się każdorazowo, między innymi poprzez radnych, którzy są przedstawicielami mieszkańców w samorządzie, ale również przez inne działania, takie na przykład, jak kwestia zmiany cen biletów autobusowych - odpowiada burmistrz Rychłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto