KPP Malbork: 17-latek zatrzymany na kradzionym quadzie. Przyznał się do innych kradzieży

Na quadzie, na którym został zatrzymany we wtorek, 17-letni mieszkaniec powiatu malborskiego "dojedzie" do sądu. Skontrolowali go dzielnicowi, którzy patrolowali teren Kończewic. Chłopak zwrócił ich uwagę, bo jechał bez kasku i bez świateł.

Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że 17-latek nie ma uprawnień do kierowania quadem. Policja wyjaśnia, że na pojazd tego typu marki Kawasaki powinien mieć prawo jazdy. Ponadto, nie posiadał żadnych dokumentów pojazdu.

- Policjanci zauważyli, że na silniku widoczny był tylko początek numeru, a reszta była usunięta. Okazało się, że czterokołowiec został skradziony z terenu Tczewa. Powiedział, że sam dokonał tej kradzieży - wyjaśnia st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork.

Podczas składania wyjaśnień w komendzie policji 17-latek przyznał się też do innych kradzieży dokonanych w powiecie malborskim. Jak informuje KPP, od połowy września 2011 roku okradał garaże i pomieszczenia gospodarcze. Za jego sprawą zginęły m.in. motocykl WSK, rowery, telewizor, kosiarka, elektronarzędzia, szlifierka kątowa, nożyce do cięcia drutu, szpadle, łopaty, spawarka, piła spalinowa.

- Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych czynów. Za jeden z nich będzie odpowiadał jak nieletni, bo w momencie jego popełnienia nie miał ukończonych 17 lat, a za resztę jak dorosły. Został przesłuchany, przedstawiono mu zarzuty i wypuszczono - mówi Katarzyna Marczyk.