Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto wpadł do Kanału Juranda w Malborku i porzucił samochód?

Radosław Konczyński
Samochód audi A4 zauważono w Kan. Juranda późnym wieczorem w środę (14 września). Obecnie policja jest w trakcie ustalania, kto siedział za kierownicą auta.

Do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 23 w okolicy skrzyżowania ulicy Konopnickiej z ul. Wybickiego.

- Policjanci ustalili, że kierowca audi A4 nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni, w wyniku czego wpadł do Kanału Juranda, następnie porzucił samochód - wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku. - Pojazd został zabezpieczony administracyjnie. Policjanci ustalili właściciela samochodu i wysłali informację w tej sprawie do ościennej jednostki policji.

To, że ustalono właściciela, wcale nie musi oznaczać, że to on prowadził. Kto siedział za kierownicą audi i dlaczego uciekł z miejsca zdarzenia - jeszcze nie wiadomo.
- Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy - dodaje rzeczniczka malborskiej policji.

Na miejscu zdarzenia musieli też interweniować strażacy.
- My zostaliśmy powiadomieni przez policję w końcowej fazie prowadzonych tam działań, gdy przyjechała już laweta. Strażacy musieli wejść do Kanału Juranda i wyłączyć akumulator w samochodzie - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski z Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

Jak wyjaśnia PSP, samochód osobowy miał sztumskie tablice rejestracyjne. Straty oszacowano na 5 tys. zł.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto