Mecz pomiędzy Olimpico Malbork i Gromem Nowy Staw odbył się w niedzielę na boisku przy ul. Parkowej. Teoretycznie mógł zostać przełożony na inny termin, ponieważ w spotkaniu nie mogły wystąpić powołane do kadry Pomorza Julita Głąb, Karolina Głowińska i Dorota Proch.
- Regulamin określa, iż można przełożyć mecz ligowy, jeśli będzie powołanych więcej niż trzech zawodników z drużyny - wyjaśnia Jerzy Wnuk-Lipiński, trener Olimpico. - Zabrakło dobrej woli ze strony Gromu, gdyż Okręgowy Związek Piłki Nożnej Podookręg Malbork był skłony przełożyć ten mecz. Było wiadomo, że zabraknie kadrowiczek, ale to jeszcze nie wszystko. Aleksandra Kopecka nabawiła się kontuzji, a Agnieszka Gdaniec nie mogła się stawić na meczu.
Pierwsza połowa meczu odbywała się w mgle, w tych warunkach gola strzelili piłkarze Gromu i objęli prowadzenie. Dopiero w drugiej połowie spotkania gola wyrównującego zdobyła Anna Kopecka, a wkrótce potem ta sama zawodniczka dała Olimpico prowadzenie. Wynik na 3:1 podwyższyła Marcelina Śliwińska. Grom zdołał strzelić bramkę kontaktową, ale zespół z Malborka znów podwyższył wynik po kolejnym golu Anny Kopeckiej. Goście zdołali odpowiedzieć trzecim golem i mecz zakończył się wygraną Olimpico 4:3.
Olimpico grało w składzie: Karolina Rudnicka, Karolina Urbanowicz, Patrycja Rozlatowska, Anna Kopecka, Paulina Lewandowska, Alicja Markowicz, Klaudia Milewska, Klaudia Białowąs, Marcelina Śliwińska, Kornelia Cisewska, Weronika Kluka, Nikola Białowąs, Olivia Wróbel.
Na podstawie informacji nadesłanej przez Olimpico Malbork
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
