- My tak robimy od dawna - zaznacza. Kartki raz zadrukowane, ale tylko jednostronnie, można przecież wykorzystać ponownie. - Robimy tak przy przygotowywaniu wszelkich testów, czy formularzy - pokazuje. Ostatnio np. na tzw. odzyskach drukowane były testy do konkursu wiedzy o bioregionie "Doliną rzeki Kwisy 2009".
- Oczywiście wszystkie kartki sprawdzamy, czy nie zawierają ważnych informacji albo np. danych osobowych. Jeśli nie, po przekreśleniu niepotrzebnej treści, znów można na nich pisać - tłumaczy ekolog. Poleca ten sposób wszystkim. Z powodzeniem można go stosować np. w szkołach, czy biurach.
- Zużywamy bardzo dużo papieru i pomysł jest ciekawy - mówi Jan Smreczyński, sekretarz lubańskiego starostwa. - Staramy się oszczędzać papier i np. część dokumentów dostarczamy drogą elektroniczną. W przypadku urzędowych pism, ponowne wykorzystanie raz zadrukowanych kartek nie wchodzi jednak w grę - zaznacza.
- Chyba, że jako brudnopisy dla urzędników - dodaje Anna Krawiec, szefowa wydziału organizacyjnego lubańskiego urzędu miasta. - Raczej trudno sobie wyobrazić, żebyśmy wysyłali pisma na zadrukowanym w innej sprawie papierze - zauważa. - Ale my też staramy się oszczędzać - zaznacza. - Wszelkie biuletyny i sprawozdania drukujemy na obu stronach - zapewnia.
Jak podkreślają wszyscy nasi rozmówcy, podwójne wykorzystywanie papieru choć nie sprawdzi się przy urzędowych pismach, to jednak pomysł, z którego warto skorzystać przy mniej oficjalnych sprawach.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?