Malbork. Firma spóźnia się z wykonaniem kary za... spóźnienie

Przypomnijmy, że Bazalt, w ramach porozumienia z urzędem, zadeklarował wykonanie chodnika jako karę za opóźnienie przy modernizacji skrzyżowania ulic Mickiewicza i Konopnickiej. Firma spóźnia się także przy realizacji zadania w ramach kary.

- Jest porozumienie w tej sprawie, ale inwestor po raz kolejny nie wywiązuje się z niego, co tylko pokazuje, że jest niepoważny - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.

Właściciel Bazaltu twierdzi, że nie przystąpił do remontu chodnika w ramach kary, bo nie otrzymał jeszcze całej zapłaty za prace budowlane przy skrzyżowaniu.

- Nie otrzymałem jeszcze zwrotu pieniędzy tytułem zabezpieczenia należytego wykonania inwestycji oraz zapłaty za ostatnią fakturę za prace na skrzyżowaniu. Wykonamy chodnik po otrzymaniu pieniędzy - mówi Zbigniew Hrynkiewicz, właściciel Bazaltu.

Urząd Miasta deklaruje niezwłoczne przekazanie pieniędzy, ale nie może, bo jego zdaniem firma nie wywiązuje się z umowy. Chodzi o zakończenie wywozu nadmiaru ziemi z terenu Targowiska Miejskiego, pochodzącej z prac przy skrzyżowaniu. Poza tym, Urząd Miasta nawet gdyby miał już dziś zapłacić Bazaltowi, to - jak wynika z wyjaśnień - nie jest w stanie, bo… ciągle czeka na numer konta firmy, na który mają zostać one wpłacone.

Kiedy więc rozpocznie się remont ciągu pieszo-jezdnego wzdłuż ul. Mickiewicza, od ul. Konopnickiej w stronę al. Rodła? Nie wiadomo...