Malbork. Niemowlę uratowane przez operatorkę numeru 112

Służby wojewody informują na stronie Urzędu Wojewódzkiego o groźnej sytuacji, która miała miejsce późnym popołudniem we wtorek (18 marca) i zakończyła się szczęśliwie m.in. dzięki przytomności umysłu pracowników Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku.

O godzinie 16.13 operatorka numeru alarmowego 112 z WCPR przyjęła zgłoszenie od bardzo zdenerwowanej kobiety z miejscowości pod Malborkiem. Kobieta prosiła o pomoc dla trzytygodniowego niemowlęcia, które się dusiło i nie mogło oddychać.

- Niezwłocznie została przekierowana do PRM Malbork. Zgodnie z procedurą operatorka nr 112 rozłączyła się, ale po chwili, wiedziona instynktem, wykonała telefon do zgłaszającej. Okazało się, że dziecko zakrztusiło się i przestało oddychać - informuje zespół prasowy wojewody pomorskiego.

Jak relacjonuje z kolei portal Trójmiasto.pl, operatorka linii 112 przekazała połączenie do swojej koleżanki ze zmiany, Natalii Trędowskiej, która jest ratownikiem medycznym i krok po kroku poinstruowała przez telefon ciocię maluszka, jak wykonać resuscytację. Po pewnym czasie dziecko zwymiotowało i zaczęło oddychać normalnie.

- To zostało przyjęte głośnym aplauzem i gromkimi brawami przez pozostałą część załogi CPR - informują służby wojewody.

Sytuacja była opanowana, ale operatorka pozostawała na linii do momentu, aż do mieszkania wszedł zespół ratownictwa medycznego, który dotarł z Malborka. Pogotowie zabrało małego pacjenta do szpitala na obserwację. Życiu malucha nie zagraża niebezpieczeństwo.

Gdańskie WCPR działa od czerwca 2012 r., wówczas uruchomione tylko w Gdańsku w związku z Euro 2012. W marcu 2013 r. zasięg centrum rozszerzono o Sopot i Gdynię oraz miejscowości powiatu gdańskiego, a od 9 grudnia ub.r. pracownicy CPR odbierają wszystkie zgłoszenia z województwa napływające pod numer 112.

W tej chwili w zasięgu działania centrum mieszka około 2,3 mln osób. Operatorzy każdej doby przyjmują około 3,5 tysiąca zgłoszeń z Pomorza. Miesięcznie jest to około 91 tys. zgłoszeń, z czego 65 proc. to informacje fałszywe.

WCPR zatrudnia 46 operatorów, którzy są pracownikami Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Przyjmują zgłoszenia napływające pod numer 112, które potem kierowane są do policji, pogotowia ratunkowego i straży pożarnej. Równolegle działają też numery alarmowe tych służb - 997, 998 i 999: w przyszłości mają one zostać wygaszone, tak, by wszystkie zgłoszenia trafiały pod numer 112.