Malbork. Stowarzyszenie Miś zafundowało drzewka w ogrodzie Środowiskowego Domu Samopomocy

W poniedziałek burmistrz Malborka, jego zastępca oraz przewodniczący Rady Miasta posadzili trzy świerki przy ŚDS - każdy z osobna z osobami towarzyszącymi (zaproszonymi gośćmi i uczestnikami zajęć w placówce). To tylko część zagospodarowywania terenu wokół budynku.

- Chciałabym podziękować za przychylność i pozytywne podejście naszych władz samorządowych do wszelkich naszych działań podejmowanych na rzecz osób niepełnosprawnych. Stowarzyszeniu Miś - za wsparcie finansowe, bez którego nie można byłoby tak sprawnie zagospodarować terenu wokół budynku ośrodka, oraz pani Małgorzacie Wycichowskiej, która dba o to, żeby było tu coraz piękniej i przyjaźniej. Dziękuję również pracownikom i uczestnikom, których wkład w postaci treningu ogrodniczo-zielarskiego również jest nieoceniony - mówiła Katarzyna Pawlak-Reinholc, kierownik ŚDS.

Roman Wesołowski, prezes Stowarzyszenia Pomocy Miś, które przez kilkanaście lat dążyło do utworzenia takiej placówki, wrócił jeszcze do czasu, gdy zapadła decyzja w tej sprawie. Dziękował za nią obecnym władzom samorządowym.

- Szczególne podziękowania należą się panu burmistrzowi. Obiecał pan zająć się sprawami społecznymi. Jedną z bolączek w naszym mieście było właśnie utworzenie takiego domu i udało się dzięki dobrej współpracy. I proponuję, żebyśmy na pamiątkę tej współpracy posadzili drzewka. Stowarzyszenie Miś na wniosek pani kierownik przekazało kwotę 30 tys. zł na urządzenie terenu zewnętrznego. Jako trzeci filar wspieramy działalność ŚDS - wyjaśnił Roman Wesołowski.

Pieniądze pochodziły ze zbiórki publicznej, odpisu 1 procenta podatku i od innych darczyńców.
- Za te darowizny i datki wszystkim darczyńcom serdecznie dziękuję - dodawał prezes Misia.

Burmistrz Marek Charzewski z kolei podziękował członkom stowarzyszenia za wkład w to, co się dzieje w ŚDS. - My podjęliśmy inicjatywę budowy, ale wiedzieliśmy, że dalsze działania są już po stronie pani kierownik i stowarzyszenia, które wspiera panią kierownik. Wyrazy głębokiego szacunku za to wszystko, co robicie dla mieszkańców tego domu - mówił burmistrz Marek Charzewski.

Arkadiusz Mroczkowski, przewodniczący Rady Miasta, dodawał, że decyzja o budowie ŚDS dla mieszkańców Malborka z niepełnosprawnościami sprzężonymi była jak najbardziej słuszna.

- Nie chciałbym używać górnolotnych słów, bo tak naprawdę to był nasz, samorządu, obowiązek, żeby dom taki powstał. Jestem szczęśliwy, że mogą tutaj państwo przebywać. Okazuje się, że te wszystkie wątpliwości, że będzie brakowało pensjonariuszy, były błędne - stwierdził Arkadiusz Mroczkowski.