Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Straż pożarna podsumowała 2018 rok [ZDJĘCIA, STATYSTYKI]. Najbardziej pracowite było lato

Redakcja
Radosław Konczyński
Co 10 godzin i 15 minut wyjeżdżały w ubiegłym roku do akcji jednostki ochrony przeciwpożarowej z powiatu malborskiego. Interweniowały podczas 854 zdarzeń, co stanowi wzrost o 76 w stosunku do roku 2017.

Strażacy podsumowali rok 2018 podczas poniedziałkowego spotkania w Komendzie Powiatowej PSP, tradycyjnie w obecności przedstawicieli władz samorządowych oraz ochotniczych straży pożarnych, na czele z dh. Zygmuntem Tomczonkiem, członkiem Zarządu Głównego OSP RP.

W ubiegłym roku strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP oraz 15 jednostek OSP z naszego powiatu interweniowali przy 265 pożarach (wzrost o 8,6 proc. w porównaniu do roku 2017) i 540 zagrożeniach miejscowych (wzrost o 10,2 proc.). Wyraźnie, jeśli chodzi o proporcje, rok do roku utrzymuje się zwyżkowa tendencja interwencji w tej drugiej kategorii.

W 2018 r. było też 49 alarmów fałszywych (wzrost o 11,36 proc.), ale tutaj wpływ na statystyki mają tzw. zgłoszenia z monitoringu z obiektów, które na stałe są przyłączone do sieci szybkiego powiadamiania PSP. Jeżeli włączy się alarm np. w malborskim zamku, Galerii Żuławskiej w Nowym Stawie czy w którymś z dużych obiektów handlowych lub banku, od razu wie o tym dyżurny na stanowisku kierowania komendanta powiatowego PSP i wysyła strażaków, którzy na miejscu orientują się, czy alarm oznacza zagrożenie, czy nie.

Zdecydowana większość ubiegłorocznych pożarów została zaliczona do kategorii małych - aż 256, natomiast średnich było 9. Na szczęście, ani jedno zdarzenie nie miało rozmiarów dużych lub bardzo dużych. Także w przypadku miejscowych zagrożeń dominowały małe i lokalne (odpowiednio 40 i 494), średnich było 6, a dużych, gigantycznych lub klęski żywiołowej - w ogóle.

Najwięcej pracy strażacy mieli latem. W lipcu odnotowano 113 interwencji (17 pożarów, 94 miejscowe zagrożenia, 2 alarmy fałszywe), a w sierpniu jeszcze więcej, bo 141 (15, 121, 5). W tym najbardziej pracowitym okresie, biorąc pod uwagę oba miesiące, wyjeżdżali statystycznie co niespełna 6 godzin. A w samym sierpniu - średnio co 5 godzin i 15 minut. Najmniej interwencji było w listopadzie (33), lutym (44), styczniu (45), grudniu (47), październiku (48).

- W wyniku pożarów jedna osoba zginęła, był to pożar domu jednorodzinnego w Dąbrowie. Rannych zostało 6 osób, w tym jeden ratownik z JRG. W wyniku miejscowych zagrożeń odnotowano 9 ofiar śmiertelnych, rannych zostało 96 osób, w tym 9 dzieci - wyjaśniał mł. bryg. Janusz Leszczewski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Malborku.

Wedle podziału na samorządy najwięcej, co zrozumiałe choćby ze względu na liczbę ludności, zdarzeń w ub. roku odnotowano w Malborku - 397, a straty oszacowano łącznie na ponad 1,3 mln zł, przy czym trzeba pamiętać, że strażacy nie są rzeczoznawcami, a dane pojawiające się w meldunkach po akcjach pochodzą najczęściej od właścicieli zniszczonego mienia.
W gminie Nowy Staw - 133 interwencje (szacunkowe straty to ponad 470 tys. zł), w gm. Malbork - 87 (757 tys. zł), w gm. Lichnowy - 69 (527 tys. zł), w gm. Miłoradz - 65 (259 tys. zł), w gm. Stare Pole - 44 (448 tys. zł). Łączne straty oszacowano na blisko 3,8 mln zł.

Spotkanie podsumował bryg. Mariusz Dzieciątek, komendant powiatowy PSP w Malborku, przy okazji dziękując samorządom za wspieranie PSP i OSP. Lokalne dotacje zasilają pulę otrzymywaną bezpośrednio z budżetu państwa czy ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości. Dzięki tym zastrzykom finansowym w 2018 roku w nowy sprzęt zaopatrzyła się zarówno KP PSP, jak też jednostki OSP działające w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, ale i poza nim.

Zaproszeni goście w garażu JRG, który zresztą też zyskał nową posadzkę za 80 tys. zł, mogli obejrzeć m.in. pilarki, nożyce i inne narzędzia hydrauliczne, węże tłoczne, pompę zanurzeniową, radiotelefon przenośny, zestaw do wyważania drzwi, automatyczny defibrylator, plecak ratownictwa medycznego, ubrania i obuwie specjalne (w tym do pracy w wodzie), a także quada.

Przypomnijmy, że w KSRG w powiecie malborskim jest obecnie 9 ochotniczych straży, bo w ub. roku zakwalifikowała się do niego OSP Lipinka. I to właśnie ona zajęła 1 miejsce w dorocznym rankingu tworzonym przez komendę powiatową (ocena dotyczy gotowości bojowej, dokumentacji oraz infrastruktury), detronizując OSP Stogi, która zwyciężała od kilku lat. Różnica była naprawdę niewielka.

***
Najtragiczniejsze pożary na Pomorzu w 2018 roku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto