Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Urząd Miasta nałożył karę na wykonawcę modernizacji skrzyżowania ulic Mickiewicza i Konopnickiej

(JS)
Fot. Jacek Skrobisz
Urząd Miasta Malborka nałożył karę w wysokości 200 tys. zł na firmę Bazalt ze Sztumu. Ta jednak nie zapłaci gotówki. Wyremontuje chodnik.

Kara jest konsekwencją blisko ośmiomiesięcznego opóźnienia podczas budowy skrzyżowania. Modernizacja rozpoczęła się jesienią ub. roku i miała się zakończyć w ciągu dwóch miesięcy. Skrzyżowanie zostało udostępnione kierowcom dopiero w pierwszej połowie sierpnia br. Władze miasta kilkakrotnie informowały, że nałożą na wykonawcę karę za niewywiązanie się z umowy. Przedstawiciele firmy i urzędu spotkali się w ubiegłym tygodniu i rozmawiali o wysokości i formie restrykcji.
- W wyniku długich negocjacji uzgodnione zostały prace, które firma wykona na rzecz miasta - mówi Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka. - W ramach zawartego porozumienia wykonała ona już wcześniej, w kwietniu, nawierzchnię asfaltową od ulicy Orzeszkowej do skrzyżowania z ulicą Konopnickiej. Do końca września ma również wykonać nawierzchnię ciągu pieszego wzdłuż Kanału Juranda, około 200 metrów kwadratowych. Szacujemy te prace na około 200 tysięcy złotych.

Władze miasta zarzucały firmie słabe przykładanie się do robót. W dodatku tegoroczna zima była sroga, więc trzeba było dłużej czekać na wznowienie prac.
Wykonawca odpowiadał, że roboty się przesunęły, bo natrafił na kolizje sieci podziemnych, których nie było w dokumentacji przygotowanej przez urząd. Prace wstrzymano też na czas wykopania i zabezpieczenia odkrytych na placu budowy niewybuchów. Potem okazało się, że mostek nad Kanałem Juranda, który łączy ul. Mickiewicza i Konopnickiej, jest w fatalnym stanie technicznym i trzeba go wymienić.
Ostatecznie - mieszkańcy przez 10 miesięcy musieli poruszać się objazdami, by dostać się do centrum lub osiedla Południe, najbardziej zaludnionej dzielnicy miasta.

Magistrat zapowiadał przed kilkoma miesiącami, że będzie oczekiwał 5 tys. zł za każdy dzień zwłoki, więc ok. 150 tys. zł za miesiąc opóźnienia.
Ostatecznie naliczono łączną karę w wysokości 200 tys. zł - jako równowartość prac dodatkowych, które firma już zrobiła i jeszcze ma wykonać.
- Poddaliśmy wraz z naszymi prawnikami analizie zawartą z firmą umowę i księgę budowy. Moglibyśmy jako miasto dopominać się kwoty karnej w wysokości około 150 tysięcy złotych. Firma wyraziła zgodę na zwiększenie tej kwoty do 200 tysięcy złotych - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.

- Nie będę się odwoływał od tej decyzji. Nie zgadzam się z karą, ale słowo się rzekło. Uzgodniliśmy taką formę i wykonamy chodnik - mówi Zbigniew Hrynkiewicz, właściciel firmy Bazalt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto