Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malborska policja po weekendzie: Nowy Rok spokojny, sylwester z pijanymi na drogach

(RK)
Z policyjnych danych po weekendzie wynika, że Nowy Rok w Malborku był całkiem spokojny. Pijani kierowcy "poszaleli" sobie za to w końcówce 2011 roku...

Tuż przed weekendem, 30 grudnia o godz. 19.55, doszło do wypadku na ulicy Sienkiewicza w Malborku. Kierowca forda nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni, wjechał na krawężnik, „odbiło" go w lewo, auto przejechało na przeciwległy pas, przez chodnik i uderzyło w drzewo.

- W pobliżu znajdował się akurat policjant po służbie, który był świadkiem całej sytuacji. W związku z tym, że nastąpił wyciek płynów eksploatacyjnych, wyciągnął kierowcę z samochodu, ułożył w pozycji bezpiecznej i poczekał na przybycie wezwanego patrolu - opowiada st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork.

Za kierownicą forda siedział 54-letni mieszkaniec Malborka. Policjanci zmierzyli mu 1,54 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W sylwestra, 31 grudnia, pierwsze zgłoszenie drogowe nadeszło do komendy o godz. 2.25. Dyżurny KPP wysłał patrol na ulicę Rolniczą, bo z otrzymanego sygnału wynikało, że volkswagen golf uszkodził auta stojące na parkingu. Gdy policjanci dojechali na miejsce, zauważyli dwóch młodych mężczyzn pchających golfa na ulicy. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że 18-latek ma 0,48 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a 17-latek - 1,84. Postępowanie policyjne ma dać odpowiedź, czy któryś z młodzieńców prowadził auto po pijanemu. Oni sami twierdzą, że w ogóle nie kierowali.

- Panowie wyjaśnili, że samochód prowadziła mama jednego z nich, skończyło się jej paliwo, więc zeszli na dół, żeby przepchnąć auto na parking, by nie stało na drodze - opowiada Katarzyna Marczyk.

Na jednym z miejsc postojowych policjanci z patrolu znaleźli uszkodzonego opla astrę. W sprawie zostały zabezpieczone zdjęcia z monitoringu z pobliskiego sklepu.

Monitoring przyda się też w innym postępowaniu. Również w ostatnim dniu roku, ale kilkanaście godzin później, bo o 19.30 doszło do wypadku na ulicy Kościuszki. Seat ibiza uderzył w słup.

- Gdy policjanci zjawili się na miejscu, w seacie ibizie siedziały trzy osoby: dwie znajdowały się z tyłu na siedzeniach dla pasażerów, jedna osoba siedziała z przodu, ale także po stronie pasażera. Fotel kierowcy był pusty - mówi rzeczniczka malborskiej policji.

SYLWESTER NA PLACU JAGIELLOŃCZYKA W MALBORKU - ZDJĘCIA

Młody mężczyzna, którego policjanci zastali na przednim siedzeniu, początkowo jednak przyznał się, że to on prowadził. A miał... 3,10 promila alkoholu w organizmie. Później zmienił wersję, że to jednak pasażer (1,62 promila) siedział za kierownicą. Do szpitala trafiła 22-letnia pasażerka seata.

Krótko przed końcem roku, o godz. 22.35 w sobotę, do policyjnej kroniki zdążył trafić 36-latek z Malborka, który fordem escortem jechał "wężykiem" ulicą Armii Krajowej, przekraczając pasy jezdni i wjeżdżając na jej złą stronę. Zauważył go patrol policji. Alkomat wskazał 2,20 promila.

Spokojnie na drogach było natomiast w samą noc sylwestrową i w pierwszym dniu 2012 roku. Przynajmniej tak wynika z danych KPP Malbork. Policjanci nie odnotowali pijanych kierowców.

Na szczęście, obyło się też bez wypadków związanych z używaniem fajerwerków. Co prawda, do izby przyjęć malborskiego szpitala w noc sylwestrową trafiały osoby z lekkimi poparzeniami, ale po opatrzeniu wracały do domu, bo - jak nam wyjaśniono - hospitalizacja nie była konieczna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto