Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks w Malborku założyło na Pomagam.pl zbiórkę na kwotę 9213 zł. Dlaczego tyle? Bo akurat w momencie jej rozpoczęcia miało tylu fanów na Facebooku.
- Jeśli każdy wpłaci chociaż 1 zł, zbierzemy kwotę, która wystarczy nam na opłacenie faktury, na zakup paliwa
oraz leków dla naszych podopiecznych - informuje Reks. - Adopcje stoją w miejscu, zalewa nas lawina maleńkich kociaków. Udostępniamy również grzecznościowo ogłoszenia o pojawiających się kociakach, niejednokrotnie pomagając ludziom, którzy je znaleźli, w opiece weterynaryjnej. Wakacje to dla niektórych zwierząt czas, w którym ich życie wywróciło się do góry nogami, a dla nas to czas smutku i bezsilności... Niestety, brakuje nam środków finansowych na opłacenie faktur, na utrzymanie kociaków, na jeżdżenie na interwencje, nie mówiąc już o braku sił. Wakacje to również czas wzmożonych sterylizacji.
Darowiznę można przekazaćTUTAJ.
Wolontariusze starają się nie odmawiać, ale skala problemu przerasta ich finansowo i fizycznie. Tymczasem niektórzy nadal błędnie traktują stowarzyszenie jak schronisko dla bezdomnych zwierząt czy nawet "podmiot urzędowy" z nie wiadomo jakim zapleczem logistycznym i nieprzerwanym potokiem pieniędzy. W emocjonalnym wpisie na swoim profilu na Facebooku członkowie Reksa dementują ten punkt widzenia.
- Reks nie jest wszechmocny! Reks ma pod opieką aktualnie ponad 50 kociąt i ponad 30 kotów dorosłych. Reks nie jest schroniskiem, nie ma bazy lokalowej, opiera się na zabezpieczaniu zwierząt w domach tymczasowych. Nie mamy gdzie przyjmować kolejnych kotków. Reks nie ma stałego dopływu finansów! Reks opiera się na wsparciu darczyńców. Nasza ostatnia faktura za leczenie zwierząt wyniosła 7950 zł! Oprócz tego dochodzą faktury za lekarstwa, zakup podkładów, środków higienicznych, zakup setek kilogramów karmy, setek kilogramów żwirku, paliwo, bo na interwencje pieszo nie chodzimy - można przeczytać w "oświadczeniu" stowarzyszenia.
Tę reakcję wywołał inny wpis na Facebooku, którego autor zarzucił członkom Reksa brak wsparcia dla kotów na ulicy Westerplatte w Malborku.
- Reks nocami dokarmia również koty wolnożyjące – również te na Westerplatte i tylko na Westerplatte dokarmiamy codziennie 23 koty, a punktów karmienia mamy ponad 15 i nikt z mieszkańców nawet nie pomoże nam przy tym, aby wsypać karmy i wlać wody choć raz dziennie. Nie jesteśmy wszechmocni! Jesteśmy grupą kilku wolontariuszy, a niektórzy wymagają od nas wsparcia i pomocy jakbyśmy byli co najmniej małym schroniskiem! Działania w Reksie nie są naszą pracą, nie jest to nasz etat! Działamy charytatywnie, poświęcając każdą wolną chwilą, często zaniedbując własne rodziny i dzieci! Nasze domy tymczasowe z prywatnych pieniążków pomagają nam ratować i utrzymywać koty, których jest nawet po 10 w jednym mieszkaniu. Nie możemy i nie mamy jak finansować leczenie wszystkich zwierząt! Ratujemy i tak ponad nasze możliwości! - zapewnia stowarzyszenie.
Oprócz kotów objętych pomocą jest obecnie również 10 psów w domach tymczasowych. Wszystkie zwierzęta czekają na nowych, dobrych opiekunów na stałe. Czworonogi do adopcji można znaleźć TUTAJ.
Zobacz: Spektakl Magic Malbork Night Show 2018 (fragmenty)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?