MMAlbork Team działa coraz prężniej. Klub przyciąga coraz więcej sympatyków mieszanych sztuk walk

Członków stowarzyszenia odwiedziliśmy po raz pierwszy w styczniu br. Grupa licząca kilkunastu miłośników MMA trenowała wówczas w małej, 34-metrowej przydomowej salce przy ul. 500-lecia. Po dziewięciu miesiącach warunki drużyny występującej na amatorskich zawodach mieszanych sztuk walk poprawiły się diametralnie. Stowarzyszenie przeniosło się do sali przy ul. Dalekiej, gdzie ma znacznie więcej przestrzeni do ćwiczenia różnych elementów MMA na macie, do tego część wydzieloną do treningu na przyrządach i uczenia się podstaw boksu. Jak mówią sami członkowie MMAlbork Team, doczekali się miejsca przypominającego wyglądem, ale przede wszystkim atmosferą, spartańską salę do sportów walki, jakie popularne są w Stanach Zjednoczonych.

- Dużo się u nas zmieniło - przyznaje Bartosz Kuhl, trener i zawodnik MMAlbork Team. - Dzięki publikacji artykułu w „Dzienniku Bałtyckim” dużo osób dowiedziało się o stowarzyszeniu, naszych działaniach. Odezwało się też dużo osób, które postanowiły nam pomóc i wesprzeć w rozwoju.

Klub działa prężniej dzięki Mariuszowi Tuszakowskiemu, właścicielowi sieci aptek Vitaminka, który został głównym sponsorem. MMA wspierają także Stanisław Wanisiewicz, który wynajmuje stowarzyszeniu pomieszczenia, Rafał Żukowski i Michał Kujawa.

- Utrzymujemy się dzięki własnym składkom. Po przeniesieniu się do nowej sali starsi zawodnicy z własnej kieszeni wyłożyli pieniądze na wykonanie prac adaptacyjnych. Jesteśmy zadowoleni z efektu, ale musimy jeszcze dokończyć prace na zapleczu socjalnym - opowiada Bartosz Kuhl.

Rozwój klubu trzeba mierzyć przede wszystkim liczbą osób, które chcą do niego przynależeć. I pod tym względem też sporo się zmieniło. O ile wcześniej przeważali starsi zawodnicy, o tyle dziś sporą grupę stanowi niepełnoletnia młodzież.

- Kontaktuje się z nami dużo osób przez profil na Facebooku **(

)**, które pytają, czy mogą z nami ćwiczyć. Z otwartymi ramionami przyjmujemy młodzież, bo chcemy, by dbała o kondycję fizyczną i nauczyła się zdrowej rywalizacji sportowej - tłumaczy Bartosz Kuhl. - Naszym celem jest też przekazać im wartości, które dziś zanikają. Choć wiele osób kojarzy MMA z czymś złym i negatywnym, to zapewniam, że nam zależy na wpajaniu młodym ludziom szacunku do drugiej osoby. Nie mieści mi się w głowie, gdy dziś słyszę, jak kolega wyzywa kolegę od najgorszych. Kiedyś to było nie do pomyślenia. Chcemy zachować dawne zasady i wartości koleżeńskie, międzyludzkie.

Dziś w MMAlbork Team pod okiem Bartosza Kuhla, Grzegorza Wydry, Mateusza Kanieckiego i Marka Pruskiego podstawy MMA przyswajają sobie zawodnicy z grupy początkującej i średnio zaawansowanej. Co jakiś czas goszczą zawodowych zawodników jak Oskar Piechota z Gdańska czy Łukasz Ziółkowski z Elbląga, którzy pomagają im wejść na jeszcze wyższy szczebel szkolenia.

Ci, którzy dopiero zaczynają przygodę z MMA, ćwiczą we wtorki i czwartki od godz. 19.30, a bardziej doświadczeni zawodnicy w poniedziałki, środy i piątki od godz. 19. Osoby zainteresowane treningami mogą znaleźć więcej informacji na face-bookowym profilu stowarzyszenia.

- Trenować mogą już osoby od 14 roku życia, oczywiście za zgodą rodziców - mówi Bartosz Kuhl. - Mam nadzieję, że za jakiś czas doczekamy się malborskiego mistrza w mieszanych sztukach walki. My zaczęliśmy się tym zajmować za późno, więc startujemy tylko w amatorskich zawodach dla własnej satysfakcji. Mamy nadzieję, że klub będzie się rozwijał, zamierzamy po raz drugi wystąpić o dotację z budżetu miasta i liczymy na pomoc kolejnych osób, którym bliskie są nasze idee.

***
W niedzielę (25 października) zawodnicy MMAlbork Team wzięli udział w zawodach Bushido Cup rozegranych w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Zdobyli tam sześć medali:
- Krystian Jachimczyk - brazowy medal (kat. -65 kg)
- Oskar Kolor - brazowy medal (kat. -95 kg)
- Czarek Kłos - brazowy medal (kat. +95 kg)
- Bartosz Kuhl - srebrny medal (kat. +95 kg)
- Albert Kolor - złoty medal (+95 kg)
- Grzegorz Wydra - złoty medal (-88 kg)

- Spektakularny występ Grzegorza Wydry, którego pojedynek otrzymał tytuł walki turnieju. Toczył bardzo zacięte pojedynki z mocnymi rywalami, prezentując kwintesencję tego sportu - informuje Bartosz Kuhl.