ZOBACZ TEŻ: Pomezania Cup 2016. ZDJĘCIA z pierwszego dnia
Naruta, w składzie m.in. z kilkoma piłkarzami Pomezanii, źle rozpoczęła dwudniowy turniej, bo w sobotę w swoim pierwszym spotkaniu grupowym uległa 0:1 drużynie Bol-Budu. Dobę później - po niedzielnej części Pomezania Cup rozgrywanej systemem pucharowym - te same zespoły spotkały się w finale...
Naruta w półfinale wygrała z Orłami Mariana 4:1, a Bol-Bud po rzutach karnych pokonał TelMax Sztum (w regulaminowym czasie było 2:2). Równie zacięte było spotkanie finałowe. Prowadzenie objęła Naruta po serii dokładnych podań i strzale Mateusza Daukszysa z bliskiej odległości. Po kilku minutach Kamil Wróblewski doprowadził do wyrównania i gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia potrzebne będą rzuty karne, na około 15 minut przed końcem Naruta trafiła po raz drugi za sprawą Wojciecha Zyski i zwyciężyła 2:1.
Zdobywcy Pomezania Cup grali w składzie: Szymon Kacprowicz, Mariusz Lisowski, Mateusz Kobyliński, Mateusz Daukszys, Robert Gdela, Wojciech Zyska, Maciej Kościesza, Szymon Szymkowiak, Filip Pospychała.
Wcześniej rozegrane mecze o miejsca 3-8 miały jednostronny przebieg. W spotkaniu o 3 lokatę Orły Mariana pokonały TelMax 4:0; o 5 miejsce - FC Ambulans wygrał 6:1 z Tylko Pomka; o 7 pozycję - Alegre rozgromiło 7:1 Hurt-Bud. Kolejne miesca zajęły: 9. Fapset, 10. Bez Nazwy, 11. Nogat, 12. Patrioci.
Królem strzelców turnieju został Łukasz Konwa (FC Ambulans) z dorobkiem 13 bramek. Najlepszym bramkarzem wybrano Łukasza Ruska z Bol-Budu, a najlepszym zawodnikiem - jego kolegę z drużyny, Tomasza Jelenia.
Ponadto, według kibiców wyróżniającymi się zawodnikami byli: Mateusz Daukszys, Szymon Kacprowicz (Naruta), Kamil Wróblewski (Bol-Bud), Sławomir Ziemak, Marcin Rychlik (Orły Mariana), Michał Just (TelMax), Krystian Barkowski, Daniel Kluka (Bez Nazwy), Tomasz Owsianik (Tylko Pomka), Jakub Krejmer (FC Ambulans).
Warto jeszcze odnotować, że nagrodą Fair Play została wyróżniona drużyna Bez Nazwy, która zastąpiła Deltę Miłoradz; miłoradzanie w ostatniej chwili zrezygnowali z udziału w turnieju.
- Chciałbym serdecznie pogratulować wszystkim uczestnikom zaangażowania i kondycji. Miałem przyjemność obserwować mecze od poziomu półfinału. Działo się dużo na boisku. Szczególnie chciałem pogratulować kondycji nieco starszym zawodnikom, zważywszy na fakt, że wczoraj mieliśmy ostatnią sobotę karnawału. W szczególności gratuluję zwycięskiej drużynie, która udowodniła, że gra się do końca - mówił podczas podsumowania turnieju Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Sponsorami Pomezania Cup były miasto Malbork, KS Sport i sieć aptek Vitaminka, o czym przypomniał Radosław Rabenda, prezes MOP Pomezania. Od strony organizacyjnej nad wszystkim czuwał Paweł Rybarczyk, dyrektor sportowy malborskiego klubu. Podziękowania otrzymał też dyrektor Gimnazjum nr 3 za udostępnienie hali i pracownicy szkoły, którzy w sobotę i niedzielę dyżurowali w obiekcie, oraz Stowarzyszenie Joannici - Dzieło Pomocy za zapewnienie opieki medycznej.
- Kolejny już turniej nazywany nieoficjalnie mistrzostwami Malborka w piłce halowej uważam za bardzo udany. Zmieniliśmy formułę rozgrywek, dzieląc zawody na dwa dni, co znacznie usprawniło organizację i skróciło czas oczekiwania drużyn na kolejny mecz. Z roku na rok zawody cieszą się coraz większym zainteresowaniem i na pewno za rok znowu spotkamy się w hali Gimnazjum nr 3 - podsumował Radosław Rabenda.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?