Po wejściu w życie nowych przepisów będzie znacznie trudniej. Pula pytań zwiększy się aż do 3 tys. i nie będzie powszechnie znana, tak jak teraz. Kursanci w panice zapisują się więc na egzaminy. A egzaminujący już pracują na dwie zmiany i nie ukrywają, że obłożenie, które mają, zbliża się do granic ich możliwości.
Egzaminy odbywają się także w soboty, wolnego pracownicy PORD nie będą mieli także w Wigilię i sylwestra. W czwartek kolejka przed biurem obsługi egzaminów zdawała się nie mieć końca.
Czytaj także: Jak uczyć się do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy - porady
Z powodu ogromnego zainteresowania PORD nie wyklucza, że w najbliższych tygodniach będzie wydłużał godziny pracy.
- Przygotowujemy się na jeszcze większe obłożenie w pierwszych dniach stycznia. Najprawdopodobniej będzie ogromna masa chętnych, którzy będą chcieli zdać sam egzamin teoretyczny pod rządami obecnej ustawy, czyli na starych zasadach - wskazuje Andrzej Pepliński. - Jesteśmy już po konsultacjach z ośrodkami szkolenia kierowców i jeżeli będzie taka potrzeba, to być może egzaminy teoretyczne będziemy prowadzili także w nocy. Myślimy też o tym, by pracować w niedziele. Chcemy po prostu dać możliwość wszystkim, którzy są po kursach.
Czy rzeczywiście jest się czego bać?
Zdaniem Peplińskiego, nie.
- Uważam, że obawy są bezpodstawne, ale rozumiem, że każda nowość wzbudza w ludziach jakiś niepokój - mówi Pepliński.
Jak będzie wyglądać nowy egzamin na prawo jazdy? Przeczytaj o tym na stronie dziennikbaltycki.pl
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?