Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Staw. Dawna słodownia w stanie obecnym [ZDJĘCIA]. Wpis do rejestru zabytków dał tyle, co nic

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Sprawa z zespołem obiektów składających się na dawną słodownię w Nowym Stawie wydaje się beznadziejna. Prywatny właściciel jest bankrutem, a służby i instytucje od lat rozkładają ręce. W galerii zdjęć powyżej możecie zobaczyć, jak zabytek wygląda obecnie.

To już nawet nie temat rzeka, ale ocean, bo problem pozostaje nierozwiązany od kilkunastu lat albo i dłużej. W czerwcu 2013 roku stał się jeszcze bardziej namacalny, jeden z budynków zespołu byłej słodowni zawalił się. Obiekt należy do spółki z Trójmiasta, więc władze miejscowego samorządu, czasem błędnie stające się adresatem zapytań, niewiele tutaj mogą. Chociaż i tak jesienią ubiegłego roku sfinansowały zakup siatki maskującej, która zasłania ruinę.

- Wcześniej też zabezpieczaliśmy budynek kilka razy. Zgłaszaliśmy do prokuratury, nadzoru budowlanego, wojewódzkiego konserwatora zabytków. Nie przyniosło to większych efektów - mówi Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu.

W teorii jest możliwe, że gmina przejęłaby nieruchomość, ale tylko nieodpłatnie. Zabudowany teren jest jednak obciążony hipoteką, a wierzyciele trójmiejskiej firmy liczą na odzyskanie swoich pieniędzy.

- Myślę o tym, żeby ponownie spotkać się z wierzycielami i zapytać, czy nie odstąpiliby od hipoteki. Gdyby gmina nieodpłatnie uzyskała tę nieruchomość, to będzie miała problem, ale problem, który starałaby się powoli rozwiązać - dodaje Jerzy Szałach.

Obecnie takie plany to czysta utopia, ale już sama rozbiórka części, a zagospodarowanie kolejnych budynków byłoby kłopotliwe, bo prawie trzy lata temu pomorski wojewódzki konserwator wpisał zespół budynków byłej słodowni do wojewódzkiego rejestru zabytków. By go ratować. Wtedy był już częściowo zawalony.

Zapytaliśmy w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku, co dalej. Czekamy na odpowiedź, czy obiekt został wpisany do tegorocznego planu kontroli. Bo tylko protokół po takiej kontroli mógłby być podstawą do wszczęcia ewentualnych dalszych kroków przez wojewódzkiego konserwatora zabytków wobec właściciela nieruchomości.

Trochę historii na podstawie materiału Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku
Była słodownia to prywatna nieruchomość należąca najprawdopodobniej do firmy z Gdańska. Obiekt od wielu lat

Do rejestru zabytków wpisano zespół słodowni w Nowym Stawie wraz z budynkami suszarni słodu, stacji wodnej, zamaczalni, magazynu jęczmienia, warsztatu, budynkiem administracyjnym, południową ścianą magazynu lodu i murowanym ogrodzeniem.

Słodownia w Nowym Stawie powstała w latach 80. XIX w., zmodernizowano ją w latach 1927-1930. Od początku istnienia zakład powiązany był z browarem w Gdańsku Wrzeszczu, który był jedynym odbiorcą słodu słodowni nowostawskiej.

13 listopada 1934 r. powołano do życia spółkę „Danziger Malzfabrik G.m.b.H. – Neuteich”, powiązaną kapitałowo z browarem gdańskim, posiadającym 100 procent jej akcji. Pierwszym dyrektorem spółki został Paul Wenzel. W 1936 r. przy słodowni w Nowym Stawie utworzono skład konsygnacyjny piwa i wód gazowanych. Po II wojnie światowej zakład przejęły Państwowe Zjednoczone Browary nr 1 w Gdańsku. Od 1975 r., po reformie administracji państwowej, podlegał on Elbląskim Zakładom Piwowarskim. Od 1 maja 1991 r. słodownia w Nowym Stawie weszła w skład „Elbrewery Company Ltd.” z siedzibą w Elblągu. W 1998 r. zaprzestano produkcji. Obecnie zabudowania dawnego zespołu słodowni pozostają nieużytkowane.

"Zespół słodowni w Nowym Stawie zwraca uwagę zachowaną oryginalną architekturą, czytelnością pierwotnego układu przestrzennego oraz lokalizacji. Teren obecnie zajmowany przez słodownię zabudowany był częściowo już w końcu XIX w., stanowiąc jej pierwotne położenie. Prawdopodobnie pozostałość najstarszej zabudowy stanowi budynek administracyjny. Kompleksowa modernizacja przeprowadzona w latach 1927-1930 r. wiązała się z ogrodzeniem terenu oraz budową większości obiektów, w tym usytuowanego centralnie głównego zespołu produkcyjnego. W architekturze słodowni dominują budowle zaprojektowane w stylu neogotyckim, nawiązującym wyraźnie do średniowiecznej architektury obronnej, które zostały harmonijnie powiązane z obiektami eklektycznymi i modernistycznymi ” – czytamy w sentencji wpisu do rejestru zabytków.

„Należy podkreślić dbałość o kompozycję poszczególnych elementów i spójność obiektów sąsiadujących ze sobą. Zespół słodowni, a w szczególności główny kompleks produkcyjny, stanowią dominantę wysokościową i architektoniczną w panoramie Nowego Stawu.”

„Nawiązania zespołu słodowni do gotyckich i neogotyckich dominant architektonicznych Nowego Stawu oraz związek z zespołem browaru w Gdańsku Wrzeszczu stanowią dodatkowe walory zabytku. Istotną wartością jest również kompletność i integralność zespołu, na terenie którego zachowała się zdecydowana większość budynków historycznych, a obiekty współczesne nie zatarły czytelności pierwotnego założenia. Charakterystyczne rozwiązania architektoniczne nowostawskiej słodowni pozostają elementem krajobrazu Nowego Stawu o wyjątkowej wartości zarówno w skali regionu, jak i na szczeblu międzyregionalnym.”

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto