Oblężenie Malborka 2014 to już historia [ZDJĘCIA, SONDA, OPINIE]

Pogoda w tym roku nie oszczędzała rycerzy. Zresztą, nie oszczędzała wszystkich, ale rycerstwo i artyleria miały najgorzej, musiały bowiem stoczyć od piątku do niedzieli pięć bitew. Historia zaczęła się od przybycia spod Grunwaldu rozgromionych Krzyżaków, a zakończyła - odejściem sił polsko-litewskich spod murów niezdobytej twierdzy.

Mimo upału, który pod zbroją ważącą ponad 20 kg był tym dotkliwszy, rycerze stanęli na wysokości zadania.

- To wbrew pozorom wcale nie są złe warunki. Najgorzej jest wtedy, gdy pada deszcz - mówi Tomasz Szajewski z Pierwszego Polskiego Stowarzyszenia Turniejowego Polska Liga Baronów. To on musiał zarządzić odwrót, bo kolejny raz - a przy Oblężeniu działa od początku - włożył na głowę koronę króla polskiego.

Bitwy w formule pięciu inscenizacji mieszkańcy i turyści już znają. Większość punktów programu również już można było zobaczyć w ubiegłym roku. Ale nie zabrakło też nowości. W sobotni wieczór publiczność obejrzała w Fosie Południowej minigalę sportowych walk rycerskich. Walczył m.in. Michał Kozdraś z Malborka, który musiał uznać wyższość bardziej utytułowanego Roberta Szateckiego. Pojedynki w oprawie rodem z MMA czy boksu były zapowiedzią mistrzostw świata w sportowych walkach rycerskich, które w maju 2015 roku odbędą się w Malborku.

Członkowie bractw rycerskich chętnie przyjeżdżają do Malborka, a tegoroczną wizytę szczególnie będzie wspominał Maciej Ludwikowski z Chorągwi Pieszej Grodu Bydgoskiego „Biały Gryf”. Po sześciu latach oczekiwania został pasowany na rycerza, a uroczystość - za zgodą dyrekcji Muzeum Zamkowego - odbyła się w sobotę po południu w sali kapitulnej na Zamku Wysokim.

Intencją organizatorów jest to, aby Oblężenie było lekcją historii. W ten trend wpisują się m.in. jarmark rzemiosł średniowiecznych, koncerty muzyki dawnej i teatry średniowieczne. W ciągu trzech dni było mnóstwo okazji, by posłuchać chórzystów malborskiej Lutni czy zespołu Marcina Skotnickiego, instruktora MCKiE.

W naukę historii poprzez zabawę wpisał się z kolei Dziecięcy Gród zorganizowany przez Urząd Miasta Malborka. Dzieci chętnie brały udział w warsztatach, a strzałem w "dziesiątkę" okazał się teatrzyk dziecięcy. Dorota Gorjainow, aktorka pochodząca z Malborka, oraz Grzegorz Pacanowski wystawiali dla najmłodszych interaktywny spektakl o Jasiu Wędrowniczku z Żuław - na podstawie książki napisanej przez Martę Falkowską, mieszkankę Malborka.

Na pewno ciekawym wydarzeniem podczas XV Oblężenia Malborka była rycerska msza święta po łacinie, odprawiona w niedzielę w suchej fosie między Zamkiem Średnim a Zamkiem Wysokim. Uczestnicy modlili się m.in. o pokój w Ziemi Świętej i pasażerów boeinga 777 zamordowanych we wschodniej Ukrainie. Mszę odprawił ksiądz Paweł Dąbrowski z Torunia, który sam też jest rekonstruktorem i podczas imprezy można go było spotkać na torze kuszniczym.

Gołym okiem było widać, że w tym roku mniej turystów zdecydowało się odwiedzić Malbork w czasie Oblężenia. Rycerze deklarują jednak, że pozostaną wierni dawnej stolicy zakonu i znów pojawią się tutaj za rok.

Koszt przygotowania imprezy zorganizowanej przez Muzeum Zamkowe i Urząd Miasta wyniósł ponad 200 tysięcy złotych.