Odkryto gigantyczne złoża ropy pod Malborkiem [Aktualizacja]

Aktualizacja, 2 kwietnia

Wiadomość o znalezieniu złóż ropy pod Malborkiem była oczywiście primaaprilisowym żartem. Mamy nadzieję, że ktoś z Państwa dał się nabrać i choć przez chwilę uwierzył w zmyśloną historię. Dziękujemy burmistrzowi Markowi Charzewskiemu za wzięcie udziału w zabawie.

***
O sensacyjnym odkryciu władze miasta wiedziały od kilku miesięcy, ale nie informowały opinii publicznej.
- Dopiero wczoraj dostaliśmy wyniki badań, które potwierdziły zasoby złoża - mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Wcześniej nie chcieliśmy ujawniać znaleziska, by nie zapeszyć i nie przeszkadzać w spokojnym zweryfikowaniu naszych przypuszczeń. Badania odbywały się dyskretnie, innowacyjnymi metodami, nie wymagającymi odwiertów. Dziś mogę już potwierdzić: Malbork leży na ogromnej żyle „czarnego złota”.

Na złoże ropy natrafiono przez przypadek w październiku ub.r. na terenie strefy ekonomicznej na Piaskach. Podczas prac porządkowych, przygotowujących teren do uzbrojenia dla przyszłych inwestorów, natrafiono na „wybicie” surowca w centralnej części nieużytku. Wilgotny teren sprawdzono pod kątem chemicznym. Po wykluczeniu wycieku ropy z pojemników okolicznych przedsiębiorstw, postanowiono sprawdzić źródło.

- Okazuje się, że pod Malborkiem znajdują się gigantyczne złoża, warte miliardy dolarów. Część tych pieniędzy trafi do budżetu miasta – mówi Marek Charzewski. - Można powiedzieć, że nasze finansowe rozterki się skończyły. Stać nas już nie tylko na aquapark, halę widowiskową, kino i naprawę wszystkich dróg. Chcę, żeby Malbork stał się "Dubajem Europy". Miejscem, gdzie mieszkańcy żyją w dostatku, a turyści odwiedzają nie tylko zamek, ale i parki rozrywki, przyjeżdżają na zawody sportowe z udziałem najlepszych sportowców oraz koncerty światowych gwiazd.

Jest jednak zagrożenie, że eksploatacja złóż będzie wymagała przenosin części mieszkańców. Dzielnica Piaski będzie musiała zostać przesiedlona. Na razie nie wiadomo gdzie. Nieoficjalnie mówi się, że miasto może kupić od gminy wiejskiej Malbork tereny "po poligonie" o powierzchni blisko 100 hektarów i tam stworzyć nową dzielnicę mieszkalną oraz strefę rozrywki.

Więcej o sprawie przeczytasz w piątkowym (7 kwietnia), papierowym wydaniu „Dziennika Malborskiego”.