Na to, że nastolatka jest odpowiedzialna za duży pożar z 25 maja, wskazują dotychczasowe ustalenia policji i prokuratury, która wszczęła śledztwo. W KPP Malbork wyjaśniono nam, że podejrzaną jest 16-letnia dziewczyna.
- To mieszkanka Malborka - mówi mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku. - Materiały w tej sprawie zostały już przekazane do prokuratury.
Przypomnijmy, że pożar, do którego doszło 25 maja, przez około 3 godziny gasiło 14 zastępów straży pożarnej. Ewakuowano blisko 90 mieszkańców. Podczas akcji zasłabł jeden ze strażaków. Miejsce akcji zabezpieczali policjanci i strażnicy miejscy. Ostatecznie spłonęło poddasze jednego z trzech skrzydeł budynku, straty nadal są liczone, sześć mieszkań wyłączono z użytkowania na kilka tygodni, a trzy rodziny otrzymały tymczasowe lokale od miasta.
Co prawda, prokuratura wszczęła śledztwo, ale wkrótce jej rola się skończy.
- Ze względu na to, że mamy do czynienia z osobą nieletnią, sprawa będzie przekazana sądowi rodzinnemu i to on oceni, czy doszło do celowego podpalenia, czy przypadkowego zaprószenia ognia - wyjaśnia Piotr Wojciechowski, prokurator rejonowy w Malborku.
Jedna z weryfikowanych wersji mówi o tym, że nastolatka podpaliła i rzuciła szmatę na poddaszu.
ZOBACZ TEŻ: Płonął budynek na ulicy Zakopiańskiej w Malborku [FILM, ZDJĘCIA]
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?