To był szalony mecz - także za sprawą sędziów. Po pierwszej połowie niewiele wskazywało na to, że podopieczni trenera Igora Stankiewicza będą w stanie wywieźć jakieś punkty z zawsze trudnego terenu. Kluczowy przed przerwą był okres między 13 a 21 minutą, gdy goście z Malborka stracili aż 6 bramek i przegrywali 5:11. Sokół do końca pierwszej części spotkania nawet nieco powiększyli przewagę i do szatni drużyny zeszły przy wyniku 16:9 dla miejscowych.
Goście nie mają wątpliwości, że w pierwszej połowie arbitrzy mylili się na ich niekorzyść, stąd seria straconych bramek. Po przerwie malborczycy skupili się tylko wyłącznie na grze, a nie komentowaniu posunięć sędziowskich. W efekcie zaczęli nawiązywać kontakt bramkowy. W 40 minucie dzięki dwóm trafieniom Arkadiusza Ossowskiego i jednemu Łukasza Cielątkowskiego goście zbliżyli się na trzy bramki (16:19). Jednak dziesięć minut później nadal niewiele wskazywało na możliwość sukcesu Polskiego Cukru Pomezanii (25:21 dla Sokoła).
Ale właśnie wtedy rozpoczął się niesamowity finisz zawodników z Malborka, przy czym tym razem sędziowie zaczęli się mylić na niekorzyść gospodarzy. Niemniej, szczypiorniści Pomezanii rzucili aż 6 bramek z rzędu (trzy razy trafił Tomasz Maluchnik, po razie Łukasz Cielątkowski i Damian Spychalski) i na trzy minuty przed syreną końcową objęli prowadzenie. Jak się okazało, nie dali go sobie wydrzeć do końca.
Co prawda, gospodarze jeszcze doprowadzili do remisu 26:26, ale potem kolejne bramki zdobyli Spychalski i Michał Gryz. Gospodarze zdołali już tylko zmniejszyć rozmiary porażki. Polski Cukier Pomezania wygrała ostatni mecz w tym roku 28:27.
Polski Cukier Pomezania: Radosław Kądziela, Michał Kochański, Grzegorz Sibiga - Tomasz Maluchnik 5, Łukasz Cielątkowski 4, Łukasz Cieślak 4, Damian Spychalski 4, Arkadiusz Ossowski 3, Kamil Dukszto 3, Michał Gryz 2, Marek Boneczko 2, Leszek Michałów 1 oraz Marek Baraniak.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?