Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski. Fala na Wiśle: strażacy ratowali krowy i sarny

Radosław Konczyński
Fot. Stanisław Chabel
Służby cały czas monitorują stan wody w Wiśle. Do powiatu malborskiego dotarła fala wezbraniowa. W sobotę woda zaczęła rozlewać się na międzywale, pomocy potrzebowały zwierzęta w Lisewie Malborskim. W niedzielę rano strażacy ruszyli na pomoc sarnom.

Aktualizacja - 25 maja, godz. 11.10

W niedzielny poranek strażacy interweniowali na wysokości Bystrza w gm. Miłoradz.
- Na polderze zostało odcięte przez wodę stado saren. Dostaliśmy zgłoszenie o godz. 6.34 - informuje dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

Przez około cztery godziny strażacy wyłapywali sarny i każde zwierzę pojedynczo na łodzi transportowali na brzeg. Nie wszystkie udało się przetransportować.

Cały czas trwa kontrola wałów przeciwpowodziowych. Inspekcja odbywa się trzy razy na dobę. Do tej pory nie stwierdzono żadnych przesiąków.

Aktualizacja - 24 maja, godz. 16.25

O godz. 16 starosta malborski wprowadził stan alarmu przeciwpowodziowego na terenie powiatu malborskiego. Fala wezbraniowa spokojnie spływa w stronę Bałtyku. Jednak służby cały czas będą obserwowały wały na wypadek wystąpienia ewentualnych przesiąków.

Aktualizacja - 24 maja, godz. 16.15

W sobotę po południu okazało się, że z podwyższoną wodą nie ma żartów i warto brać pod uwagę apele służb. Pomocy potrzebowały zwierzęta pozostawione na międzywalu w Lisewie Malborskim. Około godz. 14 rozpoczęła się akcja strażaków, którzy wyprowadzili je w bezpieczne miejsce.

- Poprosiliśmy strażaków z OSP Lisewo o pomoc w ewakuacji krów, które już stały w wodzie i się przewracały. Trzeba też było wyprowadzić konia, który był przywiązany do palika - mówi Stanisław Chabel.

Na miejsce przyjechali również wójt Lichnów i kierownik ZMiUW z Nowego Dworu Gdańskiego.

- Był to pierwszy taki niebezpieczny incydent i przykład tego, co się może wydarzyć, gdy ludzie nie stosują się do ostrzeżeń - dodaje Stanisław Chabel.

Mimo próśb, nie brakuje też gapiów, którzy przybywają na wały przeciwpowodziowe, by zobaczyć Wisłę rozlewającą się na międzywalu.

Aktualizacja - 24 maja, godz. 9.30

Trwa monitoring nadwiślańskich wałów przeciwpowodziowych.

- Miałem okazję rozmawiać z mieszkańcami Lisewa. Czują lekki niepokój jak zawsze, ale nie tak bardzo, jak dokładnie 4 lata temu. Wtedy odnotowaliśmy wskazanie ponad 10 m, teraz przewidywania są korzystniejsze i stany wody nie przekroczą 9 m. Czas przejścia "fali" będzie krótki, a więc to korzystne dla Wisłoujścia - informuje Stanisław Chabel, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w malborskim starostwie. - Mimo ostrzeżeń i monitów bydło wciąż jest na międzywalu i korzysta z młodej trawy i ziół. Na zdjęciach widać, jakie to niebezpieczne. Inni korzystają z motolotni i obserwują rozlewisko Wisły, które staje się coraz większe.

Aktualizacja - 23 maja, godz. 13.10

Komunikat Biura Prasowego Wojewody Pomorskiego. Według raportów służb IMGW poziom Wisły w Tczewie w niedzielę (25 maja) o godz. 6 może wynosić 875 cm i przekroczy stan alarmowy o 55 cm.

Aktualizacja - 23 maja, godz. 9.40

W piątek (23 maja) o godz. 9 starosta malborski Mirosław Czapla wprowadził na terenie powiatu stan pogotowia przeciwpowodziowego. Oznacza to tyle, że służby są postawione w stan czuwania w związku z nadchodzącą falą wezbraniową.

Wcześniej pisaliśmy...

W zebraniu w starostwie wzięli udział przedstawiciele służb mundurowych, inspekcji weterynaryjnej i sanitarnej, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz wszystkich samorządów.

Na pewno na zbliżającą się falę można patrzeć z dużo większym spokojem niż podczas powodzi cztery lata temu. Wtedy poziom wody na Wiśle osiągnął stan o 2 metry wyższy niż obecnie.

ZOBACZ zdjęcia: Powódź 2010. Umacnianie wałów w Lisewie

- Podczas spotkania wszystkie służby zapewniły o swojej gotowości i zreferowały stan przygotowań. Przewidujemy wprowadzenie pogotowia przeciwpowodziowego w piątek i alarmu w sobotę. Powinno być bezpiecznie, ale woda rozleje się na międzywalu. Dlatego komendant policji zapowiedział kontrole na wałach, ale swoją drogą - apelujemy do mieszkańców, aby w okresie, gdy będzie przechodziła fala, ze względów bezpieczeństwa nie robić wycieczek na wały - mówi Stanisław Chabel, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Malborku.
Szacuje się, że fala wezbraniowa będzie przechodziła przez nasz powiat przez cztery dni.

- Od tego, jak długo stoi woda, zależy, czy pojawią się przesiąki. To będzie też pewien test dla wałów przeciwpowodziowych zmodernizowanych na naszym terenie w okolicy Lisewa Malborskiego. Razem meliorantami z uwagą będziemy obserwować sytuację - dodaje Stanisław Chabel.

Na wałach dyżurują strażnicy wałowi. Dyżury będą też miały miejsce w urzędach gmin w Miłoradzu i Lichnowach oraz sztabie w Malborku.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto