Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku przejmie szpital w Nowym Dworze Gd.

Zgodnie z uchwałą Sejmiku, likwidacja placówki w Nowym Dworze Gdańskim rozpocznie się 1 października br., a z końcem roku zakład przestanie udzielać świadczeń zdrowotnych. Mieszkańcy powiatu nowodworskiego nie muszą się jednak obawiać, że zostaną bez opieki medycznej. Działalność szpitalną będzie kontynuowało PCZ, należące w całości do samorządu powiatu malborskiego.
- Jestem zadowolony z decyzji radnych wojewódzkich. Chcieliśmy, żeby zostało to rozstrzygnięte w taki sposób - mówi Dariusz Kostrzewa, prezes PCZ i dyrektor malborskiego szpitala.

Radni wojewódzcy zgodzili się na fuzję, widząc w tym ratunek dla szpitala nowodworskiego (wcześniej podejmowane były próby jego sprzedaży). SP ZOZ utracił w tym roku kontrakt z NFZ z zakresu ratownictwa medycznego i pogorszyła się jego sytuacja finansowa. Z kolei szpital w Malborku będzie mógł efektywniej wykorzystać swój potencjał. Obecnie obsługuje około 63 tys. mieszkańców powiatu malborskiego, a optymalne wykorzystanie szacuje się na 100 tys. osób.

Zdaniem samorządowców, fuzja powstrzyma migrację pacjentów do specjalistycznych zakładów opieki zdrowotnej województwa warmińsko-mazurskiego. Dzięki temu środki z pomorskiego NFZ pozostaną na terenie województwa i będą zasilać malborską jednostkę służby zdrowia.
- Fuzja szpitali będzie wzmocnieniem placówki malborskiej i zwiększy jej konkurencyjność przy staraniu się o kontrakty z Narodowego Funduszu Zdrowia - mówi Małgorzata Ostrowska, radna wojewódzka. - Szpital w Nowym Dworze Gdańskim był na szarym końcu, jeśli chodzi o liczbę wykonywanych świadczeń. Połączenie z malborską lecznicą zapewni mieszkańcom powiatu nowodworskiego o wiele większą dostępność do świadczeń. A co ważne, pracownicy nie stracą pracy.

Samorząd wojewódzki zdecydował, że szpitalne nieruchomości zostaną przekazane w formie darowizny powiatowi malborskiemu, a ten wniesie je aportem do majątku PCZ. Władze powiatu nowodworskiego proponowały wcześniej, że one przejmą nieruchomości, by następnie użyczyć je malborskiej spółce na potrzeby prowadzenia szpitala. Marszałek województwa pomorskiego odrzucił jednak tę propozycję. Uznał, że skoro powiat malborski zgodził się przejąć lecznicę w Nowym Dworze Gd., to proces scalania szpitali musi być całościowy.

Ruchomości (oprócz dwóch karetek, które mają trafić do innego szpitala zarządzanego przez samorząd wojewódzki) zostaną sprzedane Powiatowemu Centrum Zdrowia. Odbędzie się to prawdopodobnie na zasadzie przejęcia przez malborską spółkę kredytu, który spłaca obecnie SP ZOZ. Na koniec bieżącego roku do spłaty ma zostać około 1,4-1,5 mln zł.

Z analiz prezesa PCZ wynika, że po fuzji wartość majątku malborskiej spółki wzrośnie do około 13 mln zł, z czego około 3 mln zł będzie stanowiła część z Nowego Dworu Gdańskiego. Zwiększy się także kwota przeznaczana na świadczenia szpitalne.
- Jak się ma więcej, to się lepiej gospodaruje - mówi Jolanta Leszczyńska, radna wojewódzka. - Po fuzji dużą odpowiedzialność będzie ponosił powiat malborski, ale uważam, że wszelkie obawy są niepotrzebne.

Ze Zbigniewem Piórkowskim, starostą nowodworskim, rozmawia Tomasz Chudzyński

Sejmik przegłosował projekt przekazania szpitala w Nowym Dworze Gd. Powiatowemu Centrum Zdrowia w Malborku. Stanowisko nowodworskich samorządowców nie zostało wzięte pod uwagę...
Sugerowaliśmy, by grunty nowodworskiego szpitala przekazano powiatowi nowodworskiemu, który wniósłby je następnie do PCZ. Warto jednak zaznaczyć, że my akceptujemy fuzję szpitali, nigdy nie chcieliśmy przeszkadzać w tym projekcie. Poza tym umowa dotycząca darowizny obiektów nowodworskiego szpitala zakłada warunek, który mówi, że w tych obiektach PCZ może prowadzić jedynie działalność medyczną.

Podkreśla Pan, że powiat nowodworski chce mieć wpływ na część decyzji PCZ...
Problem polega na tym, że rozwiązanie w obecnym kształcie sprawy szpitala zupełnie pozbawia nasz samorząd wpływu na rodzaj i sposób realizowania zadań w zakresie ochrony zdrowia mieszkańców powiatu nowodworskiego. Nie możemy sobie na to pozwolić. Dlatego uważamy, że powiat nowodworski powinien mieć, w obecnej sytuacji, swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej PCZ.

Będzie to kwestia porozumienia między powiatami?
Rozmawiałem już o tym ze starostą malborskim Mirosławem Czaplą. Trzeba jeszcze jednak poczekać na decyzję Rady Powiatu Malborskiego, która nie zdecydowała jeszcze o przejęciu nowodworskiego szpitala.