Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w kamienicy przy ulicy Mickiewicza w Malborku. Pięć osób trafiło do szpitala

rk
Fot. Radosław Konczyński
- To była trudna akcja - mówią strażacy. We wtorkowy wieczór (17 stycznia) paliło się na poddaszu mieszkalnym w kamienicy przy ulicy Mickiewicza w Malborku.

Duże zadymienie w zabytkowym budynku u zbiegu ul. Mickiewicza i al. Rodła dało się zauważyć na około kwadrans przed godz. 18. Do akcji gaśniczej zostały wysłane trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Komendy Powiatowej PSP i dodatkowo do pomocy OSP Stogi oraz OSP Miłoradz.

Na miejscu okazało się, że na ostatniej kondygnacji odciętych przez ogień jest kilka osób. Strażakom udało się przygasić ogień, dotrzeć do "uwięzionych" i wyprowadzić z kamienicy. To 47-letni ojciec i troje jego dzieci w wieku 7, 14 i 16 lat. Ucierpiał też 15-letni chłopak znajdujący się w kamienicy.

- Zostali przekazani zespołom ratownictwa medycznego i przewiezieni do szpitali. Dzieci nawdychały się dymu, były wystraszone, ale ich stan można było określić jako stabilny - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy KP PSP.

Policja dodaje, że najmłodszy z poszkodowanych, 7-latek, został przewieziony do szpitala w Elblągu.

Po ugaszeniu ognia strażacy sprawdzili najwyżej położone pomieszczenia za pomocą kamery termowizyjnej. Okazało się, że ogień tlił się w belkach stropowych, musieli więc rozebrać jego część, by dotrzeć i zlikwidować potencjalne zagrożenie.

Mieszkańcy na zewnątrz, obserwując przebieg akcji, czekali na decyzję, czy będą mogli wrócić do siebie. Sytuację w budynku oceniał inspektor nadzoru budowlanego. Na miejscu obecny był też burmistrz Malborka, który ustalał, czy i ilu rodzinom potrzebne będzie tymczasowe lokum. Na pewno poddasze obecnie nie nadaje się do użytkowania. Wątpliwości budził też stan mieszkania poniżej, które ucierpiało w wyniku akcji gaśniczej. Co do pozostałych lokali, wszystko wskazywało na to, że będzie można do nich powrócić.

Straty zostały wstępnie oszacowane na 150 tys. zł. Przyczyna to według wstępnych ustaleń, jak informuje KPP Malbork, najprawdopodobniej zaprószenie ognia w wyniku zabawy zapałkami.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto