Dyżurny Komendy Powiatowej PSP otrzymał zgłoszenie o godz. 15.13 z warsztatu na ulicy 500-lecia. Jak ustalono, pożar wybuchł podczas naprawy samochodu osobowego, który stał na podnośniku. Dokładne okoliczności jeszcze nie są znane, ale w strażackim meldunku ze zdarzenia wstępnie jest mowa o tym, że ogień pojawił się przy wymianie zbiornika z paliwem.
Naprawianym samochodem było seicento. Spłonęło jego wnętrze, okopcone zostały też ściany warsztatu. Właściciel zakładu oszacował wstępnie, że straty wyniosły łącznie 40 tysięcy złotych.
Działania na miejscu zdarzenia prowadziły dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Malborku. Akcja zakończyła się o godz. 16.15.
Wcześniej pisaliśmy, że podczas pożaru w warsztacie samochodowym nikt nie ucierpiał. Okazuje się jednak (co potwierdza malborska PSP), że jedna osoba z poparzeniami trafiła do szpitala bez udziału służb ratunkowych, tuż przed ich przybyciem na miejsce zdarzenia. Z ustaleń policji wynika, że poszkodowanym był właściciel samochodu seicento.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?