Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rabka: Aptekarze oddani do sądu

Łukasz Bobek
Ewa Przybyło, burmistrz Rabki, złożyła zawiadomienie do prokuratury na jedną z aptek w Rabce, że ta mimo ustalonego harmonogramu nie pełni nocnych dyżurów. Maria Skarżyńska, właścicielka apteki, jest zdziwiona. - Chcą mnie ukarać za to, że nie stać mnie na dyżury - mówi.

Nocne dyżury wróciły do Rabki po dwóch latach przerwy. W mieście działa siedem aptek - każdej z nich wypada dyżur raz na siedem tygodni. - Mimo ustalonego przez powiat nowotarski harmonogramu dyżurów jedna apteka nie dostosowała się do tego - mówi burmistrz. - Złożyłam więc zawiadomienie do prokuratury oraz skargę do Izby Aptekarskiej.

Zdaniem pani burmistrz, nocne dyżury w Rabce są potrzebne, bo bez nich chorzy musieli jeździć po leki aż do Nowego Targu.

Właścicielka apteki, uważa, że nocne dyżury są niepotrzebne. - Gdy moja apteka miała mieć dyżur, byłam w pracy, bo miałam dużo papierkowej roboty. Nikt w tym czasie nie przyszedł. Poza tym prowadzę małą aptekę, z jedną zmianą. Nie stać mnie na zatrudnienie dodatkowych ludzi. Mam zostać za to ukarana? - dziwi się właścicielka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto