Protest (trwał jeszcze ok. godz. 14.30) odbywał się pod obserwacją policji, która na samym początku poinformowała uczestników o możliwości popełnienia przez nich wykroczenia, jeśli będą notorycznie blokować drogę krajową. Rodzice i nauczyciele postanowili maszerować po chodniku z transparentami i przechodzić przez przejście dla pieszych na przystanek autobusowy. Po krótkiej przerwie przechodzili przez drogę ponownie.
Nauczyciele i rodzice uczniów Szkoły Podstawowej w Świerkach w ten sposób postanowili nagłośnić swój sprzeciw wobec planoów przeniesienia dzieci do zespołu szkolno-przedszkolnego, który ma działać od września br. w Nowym Stawie. Oznaczać to będzie likwidację szkoły w Świerkach, w której uczy się 109 dzieci i pracuje 21 osób. Wiele wskazuje na to, że większość nauczycieli straci pracę. O sprawie przeczytasz TUTAJ oraz TUTAJ
Pierwotnie planowali oni przez pół godziny blokować skrzyżowanie drogi krajowej nr 55 z drogą gminną prowadzącą do Nowego Stawu, a następnie puszczać ruch przez pięć minut - i tak na zmianę przez około 5 godzin. Nie otrzymali na to zgody, więc zmienili formę protestu. Kierowcy jadący drogą krajową nie napotykali większych trudności. Po krótkim postoju i przepuszczeniu protestujących, mogli kontynuować jazdę. Nad bezpieczeństwem zgromadzonych i uczestników ruchu czuwała policja.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?