Sytuacja z uchwaleniem prawa lokalnego w tej sprawie ociera się o absurd. Dlaczego? Ponieważ wymyślono przepis dotyczący czegoś... czego formalnie nie ma. Izba Celna twierdzi bowiem, że w Malborku żaden punkt z automatami nie działa legalnie.
Niemniej, rzeczywistość pokazuje co innego. Salony istnieją, są chętnie odwiedzane, na niektóre z nich skarżą mieszkańcy. W związku z licznymi interwencjami i sygnałami m.in. policja wnioskowała o podjęcie przez władze samorządowe uchwały, która przynajmniej pozwoliłaby na przeprowadzanie kontroli w lokalu pod kątem spożywania alkoholu.
Uchwała weszła w życie i od 22 lutego Straż Miejska w Malborku przeprowadziła już 352 kontrole w punktach z automatami. Dane odzwierciedlają stan na poranek 9 marca. Na pewno już się zmieniły, bo jak wyjaśnia Tomasz Farysej, komendant SM, strażnicy codziennie kontrolują po kilka, kilkanaście punktów.
W wymienionym okresie 16 osób zostało pouczonych o zakazie spożywania alkoholu w lokalu, wystawiono 11 mandatów na kwotę 1900 zł i sporządzono 3 wnioski o ukaranie do sądu, w tym 2 do wydziału ds. nieleletnich.
- Salony gier wpisane są do książki codziennej służby. Strażnicy odwiedzają punkty bez względu na porę, bo wiadomo, że one są czynne 24 godziny na dobę - mówi Tomasz Farysej.
Dotychczasowe kontrole odbywały się bez większych incydentów.
- W jednym z punktów interweniujący strażnicy usłyszeli od mężczyzny prowadzącego to miejsce, że przez nas traci klientów. Takie słowa przyjmujemy jako plus - dodaje Tomasz Farysej. - Uchwała Rady Miasta dała nam możliwość kontrolowania punktów i będzie to oczywiście kontynuowane.
Ja wynika choćby z ustaleń Straży Miejskiej, w Malborku działa 25 salonów gier.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?