Rzuty karne, podobnie jak inne boiskowe wydarzenia, są regulowane przepisami UEFA. Przed Euro 2016 zostały one w tej kwestii zaostrzone. I tak też bramkarz, w trakcie wykonywania rzutu karnego, musi stać na linii bramkowej. Nie może podejść do przodu. Tymczasem w trakcie wykonywania „jedenastki” przez Jakuba Błaszczykowskiego, golkiper rywali, Rui Patricio, jeszcze przed oddaniem strzału przez polskiego piłkarza, wyszedł do piłki. Gdyby sędzia był skrupulatny, powinien odgwizdać powtórzenie próby. Tymczasem Niemiec Felix Brych uznał bramkę.
Błąd Patricio można zobaczyć na zdjęciach powyżej.
O żadnym proteście, a tym bardziej o powtórzeniu meczu, nie może być jednak mowy. Polacy swoje zastrzeżenia musieliby zgłosić bowiem od razu po meczu. A tego nie zrobili.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?