Nowostawski Grom w ostatnim sparingu przed ligą przegrał na swoim boisku 0:1 z Czarnymi Przemysław, przedostatnim zespołem grupy I w V lidze. Lekkie urazy i choroby spowodowały, że w sobotnim meczu linia obrony gospodarzy składała się z 17-latków.
- Bramkę straciliśmy w końcówce, ale dla mnie najważniejsze jest to, że zagraliśmy na trawie, bo tego nam brakowało - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu.
W pierwszym meczu ligowym nowostawianie podejmą 15 marca o godz. 14 Radunię Stężyca.
Również z Czarnymi, ale z Pruszcza Gdańskiego, zajmującymi 4 miejsce w grupie I piątej ligi, zagrała w sobotę Delta. Miłoradzanie liczyli, że spotkanie zostanie rozegrane na naturalnej murawie, tymczasem gospodarze podjęli Deltę na sztucznej trawie. Pechowo ta zmiana zakończyła się dla Przemysława Kolora, który już w 10 minucie odniósł poważną kontuzję.
- Doszło do skręcenia stawu kolanowego. Nogę trzeba było włożyć w gips - mówi Tadeusz Majewski, prezes miłoradzkiej Delty.
Miłoradzanie przegrali ten sparing 1:3. Jedyną bramkę zdobył z rzutu karnego Tomasz Jeleń, przy stanie 0:2. Na inaugurację rundy wiosennej podopieczni trenera Radosława Szczuchniaka podejmą Centrum Pelplin (16 marca, godz. 12).
Błękitni Stare Pole w mijającym tygodniu rozegrali dwa sparingi. Najpierw pokonali 3:1 piątoligowe rezerwy Concordii Elbląg, a w sobotę ulegli 1:6 trzecioligowej Zatoce Braniewo. - Do przerwy przegrywaliśmy 0:2, w drugiej połowie weszli zmiennicy i gra wyglądała już gorzej - mówi Józef Osnowski, kierownik Błękitnych.
W pierwszym wiosennym spotkaniu staropolanie zagrają na wyjeździe z Wisłą Korzeniewo.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?