Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy musieli jechać do garnka, bo... lokator przysnął

Radosław Konczyński
Czterokrotnie interweniowali strażacy w miniony weekend. Święta wielkanocne w powiecie malborskim, przynajmniej z ich perspektywy, mijają spokojnie.

W sobotę (4 kwietnia) strażacy mieli otworzyć na prośbę policji drzwi do mieszkania na ul. Nowowiejskiego w Malborku. Ze zgłoszenia wynikało, że na trzecim piętrze znajduje się osoba potrzebująca pomocy. Gdy ratownicy przygotowywali się, żeby wejść do środka, sam lokator otworzył drzwi służbom.

W sobotę przed godz. 17 strażacy usuwali też skutki kolizji na ulicy Sikorskiego. Zderzyły się dwa samochody osobowe: mercedes i ford focus.

W pierwszym dniu świąt wielkanocnych zastępy strażackie wyjeżdżały dwukrotnie. Niespełna godzinę trwała akcja gaśnicza w Tralewie, gdzie wybuchł pożar w piwnicy domu jednorodzinnego. Właściciel powiadomił straż pożarną o godz. 18.43. Paliły się przewody pieca stojącego w piwnicy. Do pożaru zostały wysłane po dwa zastępy JRG Malbork i OSP Nowy Staw.

Przed godz. 22 strażaków wezwali mieszkańcy budynku przy ul. Słowackiego w Malborku. Zaniepokoił ich dym wydobywający się z jednego z mieszkań. Okazało się, że lokator wstawił garnek na kuchenkę i przysnął... Garnek spłonął, na szczęście pożar się nie rozprzestrzenił.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto